1722
 
 
 
Wow! O smaku malinowym

Wow! O smaku malinowym

dodano 03.04.2013 w kategorii: Polskie. Napisano 1 Recenzja.
nachmieleni.pl

Wow! O smaku malinowym, 6.0 out of 10 based on 1 rating
  • Wow! O smaku malinowym
Ocena ogólnie:
VN:R_U [1.9.22_1171]
6.0ocen: 1
Nazwa: Wow! O smaku malinowym
Browar: Browary Łódzkie
Voltaż: 4.5%
Rodzaj: Jasne, malinowe
Opis producenta:

WOW. Piwo o smaku malinowym. Składniki: piwo (woda, słód jęczmienny, chmiel) 96%, cukier, zaprawa malinowa (woda, fruktoza, zagęszczony sok malinowy, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, zagęszczony sok z czarnego bzu, zagęszczony sok z czerwonych winogron, aromat, substancje słodzące: acesulfam K, aspartam, sacharynian sodu, zagęszczony sok cytrynowy, przeciwutleniacz: alfa-tokoferol) 1,2%, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, aromat, przeciwutleniacz: kwas askorbinowy, substancje słodzące: acesulfam K, aspartam. Zawiera zagęszczony sok malinowy 0,11%. Zawiera cukier i substancje słodzące. Zawiera źródło fenyloalaniny. Pasteryzowane.

zarzucono

recenzję

Zarzuć recenzję

Zaloguj się aby dodać recenzję.

  • Wypił 1621 piw
    Brat Założyciel Zawsze Nachmnielony
    Brat Józef ocenił to piwo:
    ogólnie:6Po-średniak

    Megasłodziak.pl

    Ze względu na ilość słodyczy w trunkach stroniłem od propozycji na „W” „Browaru Łódzkiego”, pomimo faktu, iż generalnie jako taka absolutnie mi nie przeszkadza. Niemniej gdy nadarzyła się okazja nie mogę powiedzieć abym się specjalnie opierał konsumpcji, choćby ze względu na ciekawość. Początek to tradycyjnie w przypadku „Wow-ów” licha piana. Zapach za to zjawiskowy, cudowny, malinowy, naprawdę rządzi. Dalej niestety następuje to czego się obawiałem. W smaku trunek okazuje się być mega ulepkiem. Mega! „Piwo” dosłownie zakleja otwór gębowy i powoduje pikowanie oceny trunku. Nawet dla osoby której kubki smakowe są tak tolerancyjne względem słodyczy jak ja, była to dawka mocno przesadzona. Szkoda, bo generalnie płyn smak miał niezły, stricte owocowy, podobny trochę do „Mali” vel „Trixxa”, notabene produkowanych przez ten sam browar. Ta propozycja była jednak zdecydowanie bardziej słodka. Jakichkolwiek nut chmielowych nie było szans wyczuć. „Wow! Malinowy” okazał się być jednym z tych napitków po których spożyciu zastanawiamy się czy to w ogóle piwo. Choć smakował nieźle to był za słodki i smakowo z piwem łączył go właściwie tylko procent. Dla miłośników mega słodziaków.

Recenzje piw