27893
 
 
 
Westmalle Dubbel (Belgia)

Westmalle Dubbel (Belgia)

dodano 06.07.2016 w kategorii: Zagraniczne. Napisano 2 komentarze.
nachmieleni.pl

Westmalle Dubbel (Belgia), 6.5 out of 10 based on 2 ratings
  • Westmalle Dubbel (Belgia)
Ocena ogólnie:
VN:R_U [1.9.22_1171]
6.5ocen: 2
Nazwa: Westmalle Dubbel (Belgia)
Browar: Brouwerij der Trappisten van Westmalle
Voltaż: 7%
Rodzaj: Dubel
Opis producenta:

Deze donkere, roodbruine Dubbel wordt onder toezicht van de monniken op beperkte schaal gebrouwen. Dit levende bier hergist nog in de fles. Laat het enkele dagen rusten bij 8 tot 14°C. Schenk het voorzichtig uit. De gist laat u op de bodem van de fles en degusteert u best apart. Bevat: gerstemout.

doklejono

recenzje

Doklej recenzję

Zaloguj się aby dodać recenzję.

  • Wypił 96 piw
    El Profesore Alma Chmielus
    podchmielony ocenił to piwo:
    ogólnie:7Zawisza Czarny

    Ciemna strona Belgii – Westmalle Dubbel to piwo dość długo u mnie leżało około roku kupiłem będąc w Belgii w małym sklepiku kosztowało mnie 1,50 e zresztą każde piwo tyle tam kosztowało. Mimo dość długiego leżakowania nie jest jeszcze po terminie kolor bardzo ciemny miedziany, piana składająca się z małych i średnich pęcherzyków dość solidna w aromacie palone słody a także wyczuwalny zapach wina wytrawnego w smaku czuć suszone owoce, rodzynki słody palone i jakieś belgijskie przyprawy, wysycenie i goryczka na średnim poziomie. Podsumowując jest to pierwsze moje ciemne belgijskie piwo więc odniesienia nie mam, lekko gorzkawe ewidentnie wytrawne co według mnie minusem nie jest, alkohol 7% zupełnie nie czuć jest treść w tym wszystkim piwo pije się dobrze osobiście wole ciemne bardziej słodkawe no i minus za małą butelkę ale Belgowie wiadomo albo 0,33 albo 0,75 co kraj to obyczaj. Dziś nie mówię nie być może będąc w Belgii znów po niego sięgnę moja ocena 7

  • Wypił 1621 piw
    Brat Założyciel Zawsze Nachmnielony
    Brat Józef ocenił to piwo:
    ogólnie:6Po-średniak

    Bezpłciowo dość
    Zaczęło się od piany z grubych bąbli i deficytu woni, który nie zapowiadał fajerwerków. I tych niestety nie było mi dane uświadczyć. W smaku było zadziwiająco wytrawnie, jednowymiarowo i bezpłciowo. W największym skrócie piwo zdominowane zostało przez treściwą, wytrawną nutę goryczkową i właściwie tyle. Jak na Belga wyszło naprawdę blado. Na plus szczelne przykrycie procentów, niemniej przy tym woltażu to wyczyn z rodzaju nieszczególnych. Ogólnie to przygoda jednorazowa. Szkoda wątroby i srebrników.

Recenzje piw