Westmalle Dubbel (Belgia)
Westmalle Dubbel (Belgia),
ocen: 2 |
Nazwa: | Westmalle Dubbel (Belgia) |
Browar: | Brouwerij der Trappisten van Westmalle |
Voltaż: | 7% |
Rodzaj: | Dubel |
Opis producenta: | Deze donkere, roodbruine Dubbel wordt onder toezicht van de monniken op beperkte schaal gebrouwen. Dit levende bier hergist nog in de fles. Laat het enkele dagen rusten bij 8 tot 14°C. Schenk het voorzichtig uit. De gist laat u op de bodem van de fles en degusteert u best apart. Bevat: gerstemout. |
Belgia, belgijskie, Brouwerij der Trappisten van Westmalle, ciemne, Dubel, Westmalle Dubbel (Belgia), zagraniczne
Doklej recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Ciemna strona Belgii – Westmalle Dubbel to piwo dość długo u mnie leżało około roku kupiłem będąc w Belgii w małym sklepiku kosztowało mnie 1,50 e zresztą każde piwo tyle tam kosztowało. Mimo dość długiego leżakowania nie jest jeszcze po terminie kolor bardzo ciemny miedziany, piana składająca się z małych i średnich pęcherzyków dość solidna w aromacie palone słody a także wyczuwalny zapach wina wytrawnego w smaku czuć suszone owoce, rodzynki słody palone i jakieś belgijskie przyprawy, wysycenie i goryczka na średnim poziomie. Podsumowując jest to pierwsze moje ciemne belgijskie piwo więc odniesienia nie mam, lekko gorzkawe ewidentnie wytrawne co według mnie minusem nie jest, alkohol 7% zupełnie nie czuć jest treść w tym wszystkim piwo pije się dobrze osobiście wole ciemne bardziej słodkawe no i minus za małą butelkę ale Belgowie wiadomo albo 0,33 albo 0,75 co kraj to obyczaj. Dziś nie mówię nie być może będąc w Belgii znów po niego sięgnę moja ocena 7
Bezpłciowo dość
Zaczęło się od piany z grubych bąbli i deficytu woni, który nie zapowiadał fajerwerków. I tych niestety nie było mi dane uświadczyć. W smaku było zadziwiająco wytrawnie, jednowymiarowo i bezpłciowo. W największym skrócie piwo zdominowane zostało przez treściwą, wytrawną nutę goryczkową i właściwie tyle. Jak na Belga wyszło naprawdę blado. Na plus szczelne przykrycie procentów, niemniej przy tym woltażu to wyczyn z rodzaju nieszczególnych. Ogólnie to przygoda jednorazowa. Szkoda wątroby i srebrników.