Volfas Engelman Imperial Porteris (Litwa)
Volfas Engelman Imperial Porteris (Litwa),

ocen: 3 |
Nazwa: | Volfas Engelman Imperial Porteris (Litwa) |
Browar: | Volfas Engelman |
Voltaż: | 6% |
Rodzaj: | Ciemne, porter, litewskie |
Opis producenta: | brak danych |
0.5l, ciemne, litewskie, Litwa, porter, Volfas Engelman, Volfas Engelman Imperial Porteris (Litwa), zagraniczne, zwykłe
Naskrob recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Trochę się tego wypiło w trakcie ostatniej delegacji na Litwę. Chyba jedno z najczęściej spotykanych piw tam, a konkretnie w Kownie. Butelka faktycznie przykuwa wzrok, jest bardzo ładna ze zdobieniami na szkle. Bardzo podoba mi się pomysł serwowania piwa na pinty, ale to już pisałem w przypadku innej pozycji. Jest to całkiem udana, litewska wariacja na temat portera. Jest dość jasne, jak na portera i pianę ma niezbyt wysoką, ale o ciekawym lekko beżowym kolorze. W zapachu wyczuwalna jest kawa z odrobiną alkoholu, jakby jakiegoś likieru. W smaku jest goryczkowo, kawowo i alkoholowo również. Trochę jakby rozwodnione, ale dobre. Dzięki niemu ta delegacja nabrała sporo pozytywu 🙂 .
Bardzo solidnie wyglądająca butelka, o poj. 1 pinty przypomina strzelistą basztę niejednego zamku lub mostu. Grawerowana powierzchnia sprawia, że po spożyciu można postawić na półce puste opakowanie na jako wazon lub świecznik 🙂 Po przelaniu ukazuje się ciemno rubinowy, klarowny kolor zwieńczony kłębiastą, beżową i wytrwałą pianką. Powonienie tu zawodzi, czuć słód pomieszany z delikatną nutą czekoladową. Ale wszystko bardzo stonowane. Smak łagodny, żaden z zaklętych wewnątrz smaków nie wybija się, tworząc solidny, jednopoziomowy monolit. Dobre wyważenie między smakami goryczy i słodkimi kawy/czekolady sprawia, że piwo przyjemnie się pije. Porterowej inwazji tutaj nie ma. Polecam.