Trooper (Anglia)
Trooper (Anglia),
ocen: 5 |
| Nazwa: | Trooper (Anglia) |
| Browar: | Robinsons Brewery |
| Voltaż: | 4.7% |
| Rodzaj: | Jasne, angielskie |
| Opis producenta: | ONWARD, ONWARD, RODE THE 600… The Charge Of The Light Brigade, which inspired the Iron Maiden song The Trooper, took place at the Battle Of Balaclava (1854) during the Crimean War when 600 British cavalry courageously charged the massed Russian artillery. This gallant but foolhardy assault resulted in a massive loss of life and came about due to a misunderstanding of an order given by the commanding officer, lord Raglan. Trooper is a premium British beer inspired by Iron Maiden and handcrafted at Robinsons brewery. Being a real ale enthusiast, vocalist Bruce Dickinson has developed a beerwhich has true depth of character. Malt flavours and citric notes from a unique blend of Bobec. Goldings and Cascade hops dominate this deep golden ale with a subtle hint of lemon. |
Skubnij recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
TADAAM!!. Po ponad dwóch miesiącach od zakupu, przyszedł wreszcie czas na Troopera, piwo uwarzone z myślą o fanach kultowego zespołu Iron Maiden z Brucem Dickinsonem na czele. Na dzień dobry co mi się podobało to „wydanie” tego piwa. Etykieta naprawdę robi robotę a grafika na niej się znajdująca podkreśla to co było inspiracją do stworzenia tegoż trunku. Oczywiście fani od razu zakumają bazę, pozostali będą się musieli podeprzeć YouTube`m tudzież wujkiem Google. Dobra, tyle tytułem wstępu. Czas na piwo. Myślę, że bez większego wahania mogę napisać że Trooper jest piwem dla każdego. Jest niesamowicie wręcz pijalne, powiedziałbym nawet że w tej kwestii stoi na tej samej półce co Brackie Imperial IPA Czesława Dziełaka….ciągniesz łyk za łykiem i wchodzi jak ciepły nóż w masło. Aromatycznie czuć cytrusy, smakowo z początku piwo było dość nijakie, trochę cytrusów, trochę goryczki, trochę słodu. Dopiero po pewnym czasie trunek nieco się otworzył i wypchnął na czoło goryczkę, taką grejpfrutową goryczkę, subtelną acz wyraźną. Piana drobna ale bez szału w kwestii obfitości. Podsumowując; majty mi nie spadły, dupy nie urwało ale też nie mogę napisać że piwo to było przeciętne. Było bardzo dobrze, lekko i przyjemnie. Cena trochę powala no ale spróbować trza było.
666 The Number Of The Beast
Nie ma chyba na rynku lepszego piwa do spłodzenia recenzji o numerze…666 na portalu. 🙂 Nie to, żeby Ironi, sygnujący „Troopera” byli jakimiś wyznawcami okultystycznych klimatów, niemniej mają w swym repertuarze słynny „The Number Of The Beast”, podobnie jak rzeczonego, „Troopera”. A że Slayer czy inne Behemothy swoich trunków nie wydały, więc padło na nich. Wyznając ciężkie brzmienie i mając znajomych w „branży” wiedziałem już, iż nie jest to zwykły, jasny, dziko drogi, szczochacz mający za cel główny wyciągnięcie kasy od fanów. Z paru stron dobiegły mnie opinie, że piwo jest jakieś i smakuje. Nadejszła więc, w ostatni piątek, wiekopomna chwila na odpalenie pewnego nieśmiertelnego klasyka na youtubie i piwa, o tej samej nazwie. Byłem dziko ciekawy i napalony, nie ukrywam. Początek to bardzo fajna, subtelna, cytrusowa woń. A dalej? Jakby przykryte kotarą red ale. Wszystko w tym trunku jest dość subtelne. Przytłumione cytrusy, które pojawiają się w tle, po kolejnych łykach korelują z równie delikatną (w tym przypadku, jak dla mnie, na szczęście) owocową goryczką. Generalnie przyjemne piwko z bardzo przytłumionymi nutami cytrusowymi. Nieźle, ale ze względu na cenę (11 pln) przygoda, w przeciwieństwie do randek z tym muzycznym klasykiem metalu, bezwzględnie jednorazowa. Generalnie ciężko się takie piwa z półki zdejmuje (jednak od czego są urodzinki, jak w tym przypadku), a gdy okazuje się, że jest tylko nieźle to wiadomo, że już się raczej nie spotkamy. Szacun dla Ironów (a konkretnie Bruce’a), że nie wydali, zwykłego, nijakiego, nudnego jasnego piwa. W „Trooperze” jest jakoś, ale nie ma aż takiej jakości aby pomachać przy nim głową, przy dobrym metalu, częściej. Nie za tą cenę. Ocena więc z tej okazji, jedynie słuszna…przypadek? 🙂
Piwo o dobrym smaku do picia codziennego. Piwo jest do kupienia w Anglii w sklepach w cenie 1,99 funta. Jak będziecie mieli okazję go skosztować to polecam !!!