23777
 
 
 
Tenczynek Aborygen

Tenczynek Aborygen

dodano 28.10.2015 w kategorii: Polskie. Napisano 2 komentarze.
nachmieleni.pl

Tenczynek Aborygen, 5.5 out of 10 based on 2 ratings
  • Tenczynek Aborygen
Ocena ogólnie:
VN:R_U [1.9.22_1171]
5.5ocen: 2
Nazwa: Tenczynek Aborygen
Browar: Browar Tenczynek
Voltaż: 5.9%
Rodzaj: Australian India Pale Ale
Opis producenta:

Piwo typu australian IPA, pasteryzowane, niefiltrowane. Składniki: woda, słody jęczmienne: pilzneński, Abbey, Caraaroma, słód pszeniczny; chmiele: Magnum, Galaxy, Topaz; drożdże: Safale US-05. Może zawierać naturalny osad drożdżowy. Alk. 5,9% obj. Ekstr. 15,0% wag.

zrucono

recenzje

Zruć recenzję

Zaloguj się aby dodać recenzję.

  • Wypił 584 piwa
    Wiarus Bractwa Nachmielonych
    Brodzisław ocenił to piwo:
    ogólnie:6Po-średniak

    Kolor ciemny, bursztynowy wpadający pod brąz, zmętniony z farfoclami. Przykry to dla oka widok. Piana beżowa niezbyt trwała.
    Aromat z butelki lekko słodki i chmielowy z wyczuwalną naftą. Po przelaniu do szkła czuć także owoce ale i wady takie jak spocona skarpeta.
    W smaku wyraźna warstwa słodowa z kwaskiem plus kontra chmielowa. Goryczka intensywna, w nucie trawy i cytrusów ale zalega.
    Piwo jest pełne, niestety aromat spartaczony wadami a smak dosłownie zmasakrowany tępawą goryczką, która ostatecznie dominuje słody. Nie dokończyłem tej piwuny.
     
    Etykieta bieda aż w oczy szczypie. Najlepszy z całego piwa jest …kapsel. 

  • Wypił 1621 piw
    Brat Założyciel Zawsze Nachmnielony
    Brat Józef ocenił to piwo:
    ogólnie:5Średniak

    Dla miłośników goryczy

    150 IBU na etykiecie intrygowało, a w głowie kołatało się pytanie czy faktycznie jest aż tak hardcorowo? Po degustacji stwierdzam, że jest. Zaczęło się od takiej sobie piany, która jednak wyszyła sensowną firankę na szkle. W zapachu było owocowo i zachęcająco, a w smaku goryczkowo, goryczkowo i jeszcze raz goryczkowo. Z początku jeszcze aromat próbował się trochę szarpać z goryczą ale niestety przy tej jej skali skazany był z góry na porażkę. Ta wzbierała na dystansie aby w niedługim czasie przykryć absolutnie wszystko. Nie moja to bajka więc degustacja do przyjemnych nie należała. Miłośnikom dzikiej goryczy można jednak piwo bez obaw polecić, niestety tylko nim.

Recenzje piw