Stephans Bräu Hefeweizen (Niemcy)
Stephans Bräu Hefeweizen (Niemcy),
ocen: 2 |
Nazwa: | Stephans Bräu Hefeweizen (Niemcy) |
Browar: | Kaufland (warzone dla Kaufland) |
Voltaż: | 5.3% |
Rodzaj: | Jasne, pszeniczne, niemieckie |
Opis producenta: | Piwo pszeniczne. Pasteryzowane. Składniki: woda, słód pszeniczny, słód jęczmienny, ekstrakt chmielu, drożdże. |
0.5l, jasne, Kaufland, Niemcy, niemieckie, pszeniczne, Stephans Bräu Hefeweizen (Niemcy), zagraniczne, zwykłe
Uszyj recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Tanie i wyjątkowo dobre
Niedawno otworzyli obok mnie Kauflanda. W końcu się do niego wybrałem i ogarnąłem z grubsza półkę browarów. Stephans kosztuje zaledwie 2,49zł jak na piwo pszeniczne. Po otwarciu puszki czuć całkiem przyjemny zapach. Po przelaniu do kufla piwo jest sporo mętne. Piana całkiem pokaźna i gęsta. W smaku trafiło w mój gust 🙂 Delikatnie kwaśnawe, ale bez przesady. Przyjemnie było brać kolejne łyki. Jak za tą cenę, to trudno mi na chwilę obecną szukać jakiś konkurentów. Bezwzględnie do powtórzenia 🙂
Pszeniczna przypominajka
Ostatnio miałem szczęście trafić na dwie bardzo ciekawe propozycje pszeniczne (amberowski „Pszeniczniak” i „Cornelius Pszeniczny” browaru Sulimar) które spowodowały nawet ochotę na intensywniejsze zgłębianie tej niespecjalnie przeze mnie lubianej półki piw. Niestety szybko zostałem sprowadzony na ziemię. Nazwa jak powyżej, informacji o browarze brak (i może i dobrze), wyprodukowane dla „Kauflandu”. Trunek ów szybko przypomniał mi za co nie lubię pszeniczniaków. A nie lubię przede wszystkim za kwas który zionie z wielu propozycji tego typu, szczególnie tych z niższej półki, jak ów opisywany. Tenże kwas zionął już w zapachu i był motywem przewodnim smaku. Trunek pomimo faktu, iż jest klasyczną pszenicą (jak na przykład wspominany „Cornelius”) to w odróżnieniu od niego był bardzo mało intensywny w smaku, a ów brak treści wypełniony był kwaskowym posmakiem. Teoretycznie podobnie klasyczna pszenica, a jakże inna. Dla mnie skupiająca wszystko co najgorsze w tym typie piw. Płyn bezwzględnie nie dla mnie. W odróżnieniu od dwóch przywołanych powyżej trunków, wolę już nawet jakiegoś jasnego pełnego szaraka. Takiej pszenicy mówię kategoryczne nie.