Rajza do Kalifornii
Rajza do Kalifornii,
ocen: 3 |
Nazwa: | Rajza do Kalifornii |
Browar: | Browar Hajer, Browar ReCraft |
Voltaż: | 5% |
Rodzaj: | American Pale Ale |
Opis producenta: | American Pale Ale. Piwo górnej fermentacji niefiltrowane i niepasteryzowane. Składniki: woda, słody: zawiera słód pszeniczny, jęczmienny i karmelowy. Chmiele: Amarillo, Citra, Chinook, Magnum, Simcoe. Drożdże: Safale US-05. Ekstrakt początkowy 12, alk. 5% obj. IBU 52. Rajza – po śląsku podróż, wycieczka, włóczęga. Dejcie się zabrać w rajza po gorzkich szmakach pale ale! Chcielibyśmy wom forsztelować amerykańsko łodmiana tego piwa, w kieryj poczujecie cytrusowe, sosnowe i kwiatowe aromaty. Dejcie pozur, moze przyfandzolić chmielami. |
Wypuść recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
6/10
Ujdzie. Szału co prawda brak totalny – te amerykańskiej chmiele wyczuwalne, ale też nie tak żeby majtki opadły. W smaku podobnie. Jak dla mnie jednorazowa wycieczka. Daję 6/10.
Piwo, które lepiej pachnie niż smakuje.
Kolor mieści się w stylu APA – złocisty, lekko zmętniony. Piana prezentuje się gorzej – po obfitym wytrysku, opadła dziurawiąc na brzydko wielkimi bąblami. Ostatecznie się ustabilizowała w formie minimalnej warstwy.
Aromat przyjemny, choć niezbyt intensywny, cytrusowo-owocowy. W tyle wyskoczyły słody i jakiś dziwny (na krótko) zapaszek, burzący doznania. W smaku mamy słody i goryczkę średnio-intensywną. Piwo jest lekko wodniste, w dalszej części wyszedł jakiś mydlany/mdławy posmak. Do tego spore nagazowanie (przegazowanie!), psujące degustację.
Ogólnie piwo z lekkimi, wkurzającymi wadami. W naszym „nieszczęśliwym” kraju są już lepsze „ipy – sripy”.
Życi nie urywa
APA to ostatnio chyba najpopularniejszy ze stylów wśród tych warzonych nad Wisłą. Wybić się w nim na tle konkurencji łatwo nie jest, szczególnie, że nie jest to jakiś styl petarda, i debiutantom z Hajera się to raczej nie udało. Źle na szczęście też nie było. Rajza jest, moim zdaniem, taką klasyczną APA-ą, których na polskim rynku jest zatrzęsienie. APA-ą ze słabą pianą i planowym cytrusem w zapachu, średnio aromatyczną w smaku za to z solidną goryczą. Generalnie taką goryczkową przedstawicielką stylu. Można się napić, niemniej z pewnością nie trzeba.