Petrus Oud Bruin (Belgia)
Petrus Oud Bruin (Belgia),
ocen: 3 |
Nazwa: | Petrus Oud Bruin (Belgia) |
Browar: | Bavik-De Brabandere |
Voltaż: | 5.5% |
Rodzaj: | Ale Aged In Oak Casks |
Opis producenta: | Petrus Old Brown jest ciemnym piwem górnej fermentacji warzonym z najlepszych odmian chmielów i słodów. Poddawane jest procesowi leżakowania w dębowych beczkach przez okres 20 miesięcy. Serwować schłodzone (8-12 stopni C). Zawiera słód jęczmienny. |
ale aged in oak casks, Bavik-De Brabandere, Belgia, belgijskie, ciemne, Petrus Oud Bruin (Belgia), zagraniczne
Zapuść recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Powtórka – 31.12.16 r.
Aromat to ciemne słody, nuty owocowe, rodzynki, winogrono plus dębowa wanilina, lekki kwasek na finiszu. Chmiele tylko w tle. Po ociepleniu nasilają się nuty po leżakowaniu w beczce.
Smak lekko kwaskowy. Znów ciemne słody, nuty winne, czerwone owoce, kwaskowe. Jak na sour kwasu jest niedużo, ale i tak jest przyjemnie. Wanilina po beczce też jest wyczuwalna, potęguje efekt lekkiej cierpkości (przyjemnej!) na języku.
Świetne piwo, orzeźwiające i bardzo smaczne.
Za kwaśno
No nie moja para kaloszy niestety. Zaczęło się od pomocnej dłoni dla piany, która nie chciała za bardzo wybić ale jak już jej się udało to uszyła naprawdę świetną firankę na szkle. W zapachu czuć było treść, trudną do określenia. W smaku niestety rządził kwas, którego pod żadną postacią nie lubię, a że tutaj dominował i nie był przykryty lub uzupełniony inną składową to niestety balu nie było. Piwo po czasie troszkę zyskało gdyż kwas momentami trochę bastowała i dość interesująca główna nuta mogła trochę poszaleć, niemniej generalnie cała konsumpcja opierała się na walce z nim. Piwo smakowało jak taki sour lub flanders ale czyli trunek w stylu którego ze względu na moje preferencje unikam. Podsumowując, to nie jest złe piwo ale totalnie nie dla mnie.
Pierwszy ciemniak z trójcy Petrusa i od razu mega nieprzyjemny zawód. Napiszę tak: w zasadzie wszystko zgadza się z opisem Brodzisława i nie pozostaje mi nic do dodania. Tyle tylko, że ja ocenię to piwo w kategorii „przydatności do picia dla Brothera Watsona”. Jest to moje pierwsze piwo w tym stylu i pewnie jako reprezentant gatunku spisuje się wyśmienicie i ocena kolegi Brodzisława jest adekwatna do jakości. Mi ono niestety smakuje jak zwykłe wytrawne, cierpkie i kwaśne wino. Są owoce, jest kwas i cierpkość na języku, goryczki i nut karmelowych nie uświadczyłem. To nie jest to co tygryski lubią najbardziej, jak będę miał ochotę na wino, to wezmę wino… lub tego Petrusa.
Pierwsze piwo z zestawu browaru Petrus, które wywarło na mnie duże wrażenie. Cieniutki był Speciale, średni Dubbel Bruin Ale, podobnie pije się Blonde i lekko rozczarowuje trippel.
Oud Bruin to styl piwa wywodzący się z Flandrii, długo dojrzewające piwo miesza się czasem z młodym. Cecha charakterystyczną są aromaty ciemnych owoców, winna i lekka kwaskowość. Petrus taki właśnie jest.
Kolor ciemny rubinowy pod światło. Piana początkowo obfita z drobnych pęcherzy osiadła do minimalnej warstwy w czasie degustacji.
W aromacie wyczuwalne są ciemne słody, owoce, winna nuta i czuć, że piwo leżakowało w dębowej beczce. Smak jest jeszcze bardziej złożony, aczkolwiek dominuje kwaskowość, wytrawność na pograniczu wina typu sherry, nuty ciemnych owoców, lekka goryczka – lekko zalegająca na finiszu.
Szkoda, że to tylko 0,33 l. Piwo można pić i pić. Jest orzeźwiające (bardzo zbliżone do lambika), musujące. Jak dla mnie esencja stylu Oud Bruin.