Petrus Aged Red (Belgia)
Petrus Aged Red (Belgia),
ocen: 3 |
Nazwa: | Petrus Aged Red (Belgia) |
Browar: | Bavik-De Brabandere |
Voltaż: | 8.5% |
Rodzaj: | Aged Red |
Opis producenta: | Skład: woda, słód jęczmienny, cukier, sok wiśniowy (10%), chmiel, aromat. |
Palnij recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Ot wiśnióweczka
Nie jestem fanem piw smakujących jak wina, nalewki czy inne alkohole. Wychodzę z założenia, że gdy najdzie mnie ochota na dobre wino to je sobie po prostu kupię i tyle. Pisze o tym tutaj ponieważ to piwo smakowało dokładnie jak takie sensowne słodkie wino wiśniowe, ewentualnie nalewka i właściwie tyle. Zarówno w smaku jak i zapachu czuć było wyraźnie słodką wiśnie, która kojarzyła mi się swym charakterem z sensownym sokiem, winem, nalewką ewentualnie z jakimś nie najgorszym piwem smakowym i tyle. Jako, że nie jestem wielkim fanem tego typu atrakcji to nie zemdlałem i z pewnością po raz kolejny nie zaryzykuję złociszy na tą propozycję. Pomimo faktu, iż źle nie było, to piwo to zdecydowanie jednostrzał.
Po tym jak przeczytałem recenzję kolegi, że jest to wariacja gatunku Oud Bruin (który nie przypadł mi do gustu) tyle tylko, że z dodatkiem wiśni, byłem pewien, że będzie to piwo z kategorii: wezmę kilka łyków żeby napisać reckę i oddam żonie (jak wczoraj zrobiłem właśnie z Oud Bruin). Nawet jej obiecałem dzisiejsze przekazanie kufla po zaczerpnięciu paru grzdyli… jakże teraz żałuję tej decyzji. Był nawet moment, że chciałem złamać dane słowo i byłem gotów stoczyć nierówną bitwę o ten kufel, czyli po prostu go nie oddać 🙂 , ale stwierdziłem, że nie będę tak czynił (będzie przynajmniej powód żeby na tą pozycję jeszcze raz zapolować). Barwa jest genialna, ciemno-krwisto czerwona z drobniutką, lekko różowawą pianą na wierzchu, ale nie w tym jest sedno. Sednem jest zapach… jest niesamowity, przypomina starą dobrą dziadkową wiśniówkę 😀 . Wiśnie dają po nosie bez żadnego pardonu. Jakby była odrębna ocena kategorii zapach, to ten egzemplarz ma u mnie klasyczną dychę. W smaku również króluje wiśnia, za nią idzie delikatna słodycz, która z czasem jest kontrowana lekkim i orzeźwiającym kwaskiem z delikatną cierpkością pozostającą na języku. MAGNIFICO!! Jakże jeden składnik potrafi całkowicie odmienić trunek… ach te wiśnie!!! Niestety w tej chwili muszę pożegnać się z tym piwkiem z wielkim bólem serca.
Najmocniejsze piwo w zestawie który łaskaw był puścić na lokalny rynek niemiecki dyskont.
Zgodnie z opisem to Oud Bruin leżakowane z wiśniami.
Kolor ciemny, brązowy. Piana beżowa z drobnych i średnich pęcherzy szybko opadła do minimalnej warstwy na powierzchni.
W aromacie czuć wiśnię, sherry w stylu …. starych „dobrych” nalewek. W smaku mamy ciemne słody, kwaskowość kontrowaną sokiem z wiśni. Piwo jest i słodkie i kwaskowe zarazem z wyczuwalną nutą cierpkich owoców (pestek).
Goryczka jest minimalna, podbita alkoholem i średnim do wysokiego wysyceniem.
Mocne (istotnie) piwo godne uwagi, aczkolwiek klasyczny Oud Bruin jest zdecydowanie lepszy.