Petrolio
Petrolio,
ocen: 2 |
Nazwa: | Petrolio |
Browar: | Browar Artezan |
Voltaż: | 6.8% |
Rodzaj: | Smoked Porter |
Opis producenta: | brak danych |
Wtrąć recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
ocen: 2 |
Nazwa: | Petrolio |
Browar: | Browar Artezan |
Voltaż: | 6.8% |
Rodzaj: | Smoked Porter |
Opis producenta: | brak danych |
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Było pięknie
Dla człowieka lubiącego portery i wędzonki (patrz z lewej podpisany) pierwsze w życiu spotkanie z konglomeratem tych dwóch stylów było nadzieją. Nadzieją na naprawdę ciekawą przygodę, choć podszytą sporym niepokojem, gdyż wiadomo czyją matką jest wspomniana. Ten trochę się uaktywnił po zobaczeniu piany, która była najzwyczajniej w świecie licha. Woń za to dała już człowiekowi konkretnie po nosie. Była rzekłbym, a raczej napisał, planowa, czyli wędzonka mieszała się w niej z karmelem i subtelną nutą paloną. W smaku było podobnie. Świetna w charakterze wędzonka gniotła w niej karmel i nutę paloną, które były jakby na drugim planie, choć wyraźnie wyczuwalne. Nie napiszę, iż balans ocierał się o ideał, bo był po prostu idealny. Składowe genialnie się uzupełniały. W ślepym teście nie miałbym najmniejszych kłopotów z określeniem stylu. No nie ma się co pieścić, było jak w tytule. Wysączone z wielką przyjemnością i szacunkiem dla piwowara przed którym chylę czoła. Dla wszystkich miłośników wędzonki i porterów, w mojej ocenie, jazda obowiązkowa. Pycha!
Niezłe
Piana średnia ale kożuch zostaje dość długo. W zapachu czuć tą wędzoność, a raczej dymioność. W smaku lekko drapie w gardło na początku. Potem wchodzi dym. Ogólnie nie jest przesadnie wyraziste w smaku. Nawet nazwałbym je stonowanym. Portery uwielbiam. Piw wędzonych i innych grodziszów – nie trawię. Tutaj niejako zastałem taką mieszaninę. I nawet nie było złe, było niezłe. Niestety dla mnie nic ponadto. Daję mu 6/10 w ocenie ogólnej, ale już w porterach więcej niż 5 dać nie mogę. Raczej więcej po to piwo nie sięgnę.