Perła Summer
Perła Summer,
ocen: 4 |
Nazwa: | Perła Summer |
Browar: | Perła – Browary Lubelskie S.A., Browar Perła |
Voltaż: | 5% |
Rodzaj: | Smakowe |
Opis producenta: | Piwo z sokiem jabłkowym. Pasteryzowane. Skład: piwo (80%), sok jabłkowy (19,9%), aromat jabłkowy i miętowy, kwas cytrynowy, stevia – substancja słodząca pochodzenia naturalnego. Zawiera słód jęczmienny. Produkt naturalnie mętny. Summer to niepowtarzalnie świeża kompozycja naturalnego soku jabłkowego oraz piwa bez dodatku konserwantów. Przekonaj się jak smakuje lato w wydaniu Perły. |
Spłódź recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Wśród smakowych rządzi
Raz na jakiś czas mam ochotę napić się napoju piwopodobnego, tudzież piwa smakowego. Piłem wcześniej różne, także spod szyldu Perły. Jej zimowy trunek – Perła Winter jednak nie sprawiła, że zemdlałem, więc po Perle Summer spodziewałem się „tylko” dobrego, smakowego piwa. Dostałem coś więcej – jedno z najlepszych piw smakowych, jakie piłem. Bardzo orzeźwiające, z wyraźnym posmakiem jabłka – po prostu rewelacyjny smak. Może niekoniecznie jak na piwo, ale jak napój alkoholowy jak najbardziej. W swojej kategorii 10. Aha, ja przynajmniej piłem po porządnym schłodzeniu – i polecam Wam zrobić to samo.
Perła wśród pereł
Bezwzględnie najlepsze smakowe piwo z jakim się kiedykolwiek spotkałem. Prawdziwa perła wśród piw smakowych, jak i poważanej przeze mnie marki samej „Perły”, która ma też kilka odmian. Generalnie letnia odmiana tej serii została pomyślana jako piwo jabłkowe i jako takie wyszło browarowi po prostu zjawiskowo. W smaku podczas picia czuć świetnie uwarzone piwo o subtelnym smaku którego nie sposób przestać sączyć, a szkoda gdyż po odstawieniu kufla, szklanki, butelki (niepotrzebne skreślić) browar zostawia nas na chwilę ze smakiem pysznego jabłka w ustach. Poezja. Naprawdę dylematy targające człowiekiem podczas konsumpcji są z rodzaju być albo nie być. W sumie lepiej sączyć ów trunek pojedynczymi haustami aby jak najczęściej być doświadczanym uroczym jabłkowym posmakiem na końcu, dramat sytuacji polega na tym, że nie sposób oderwać się od sączenia. Jedyna chyba sensowna konkluzja jest taka, że najlepiej sączyć jak najczęściej, czego sobie i wszystkim miłośnikom chmielu życzę. Niestety trunek do tanich nie należy, niemniej naprawdę warto.