Perła Chmielowa
Perła Chmielowa,
ocen: 21 |
Nazwa: | Perła Chmielowa |
Browar: | Perła – Browary Lubelskie S.A., Browar Perła |
Voltaż: | 6% |
Rodzaj: | Pils |
Opis producenta: | Piwo jasne pełne. Pasteryzowane. Zawiera słód jęczmienny. Chmiel lubelski – znany ze swojej jakości i ceniony na całym świecie. To dzięki niemu Perła Chmielowa ma tak doskonały smak i unikalny aromat. Perła Chmielowa to sztandarowy produkt browaru. Właściwy dobór naturalnych składników, zastosowanie najlepszego lubelskiego chmielu oraz oryginalna, wielowiekowa receptura mają największy wpływ na unikalne walory tego piwa, czyli charakterystyczną goryczkę i złocistą barwę. Dzięki temu Perła Chmielowa potrafi sprostać wymaganiom najwybredniejszych smakoszy i cieszy się uznaniem na całym świecie. |
Wywal recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Wygląd; Kolor złocisty o idealnej klarowności. Piana brudno biała, średnio pęcherzykowata, po nalaniu średnio obfita. Momentalnie zanikła z głośnym sykiem praktycznie do zera, nie pozostawiając nawet śladu na szkle.
Aromat: W pierwszym planie chmiel o ziołowo-trawiastej nucie. W tle wyczuwalna zbożowość.
Smak: Początek słodowo-chmielowy z lekko ziołowym akcentem, potem wychodzi wyraźna nuta zbożowa. Na finiszu wyczuwalna goryczka, lekko ziołowa, do tego mocno zaznaczony posmak alkoholowy nadający zakończeniu piekącą nutę. Mocno nasycone gazem.
Ogólne wrażenie: Po prostu koncerniak. Poprawny w smaku, nie najgorszy w woltażu. Niczym nie zachwyca, praktycznie niczym się nie wyróżnia. Do wypicia, zwłaszcza po mocnym schłodzeniu, ale wielowymiarowości smaków i aromatów doszukać się nie sposób.
w ramach piw niecratfowych ale „znanych i lubianych” Perła Chmielowa jest dla mnie ex aequo numer 1 z Żywcem. inny to klimat ale naprawdę zacny. kolor i piana w standardzie ale już zapach bardzo dla Perły charakterystyczny, a za zapachem jak to często bywa ramię w ramię podąża smak, którego nie da się pomylić z żadnym innym piwem. a to dla mnie bardzo duży atut. ogólnie szacun. to świetnie, że wśród piw popularnych są takie Perły.
Dla mnie absolutny numer 1. Pierwszy raz spożyłem Perłę pod Grunwaldem na 600 lecie bitwy. Poczęstowali mnie koledzy motocykliści z Koszalina.Od razu szok! Od tej pory Perła to ok 75% browarów które łykam.Nie wiem po jakim czasie przeszedłem na Chmielową ale Eksport pije przeważnie w zastępstwie. Ja wiem ze na stronie zapewne są znawcy/kiperzy czy jak się to tam zwie ale jak na moje gardło motórzysty jeżdżącego na starych trupach naprawdę najlepsze piwo :]
Raczę się tym piwkiem od pewnego czasu, traktując je jako taki zastępczy napój, jak nie ma nic innego do wypicia, a jakoś nie ma ochoty na kolejne podejście do Żubra, Tyskiego, i podobnych wynalazków. Najlepiej, co w sumie nie jest wielkim odkryciem, Perła smakuje schłodzona. Można się doszukiwać w takich okolicznościach, jakiś reklamowanych na etykiecie doznań chmielowych, ale nawet niska temperatura cudów wielkich nie działa. Chmiel jest obecny jako posmak bardziej, niż wybijający się składnik. Jest słód i tyle w sumie pozostaje, bo ani się człowiek pianą nie nacieszy, ani niczym co zwali z nóg i przyczyni się do zebrania szczęki z podłogi. Jak długo Perła pozostanie na pozycji zastępczej czy też używając żargonu sportowego – zmiennika, nie wiem, ale przy dzisiejszej obfitości różnych trunków pewnie nie za długo.
Jak się daje takie nazwy to się nie można potem dziwić spekulacjom na temat zawartości chmielu i popularnej w pewnym gronie żółci bydlęcej.
Kolejne podejście do tego tytułu z perspektywy wybrzydzającego już beer geeka.
Kolor lekko za ciemny jak na styl. Piana rachityczna, przepadła szybko. Tak samo przepadł aromat chmielowy po otwarciu butelki i przelaniu do szkła. Potem były już tylko słody i znikoma goryczka. Jak śpiewał Rysiek – w życiu ważne są tylko chwile, a ta z ponoć sztandarowym wyrobem Perły trwała naprawdę krótko. Większość piwa poszła do zlewu. Życie jest zbyt krótkie by marnować je na kiepskie piwo.
Jedno z lepszych piw jeśli chodzi o te mainstreamowe. Uwielbiam pilsy i ten tylko mnie utwierdza w tym przekonaniu. Świetne piwo za niską cenę, obowiązek dla miłośników pilsów.
Wiele razy wybierałem się do sklepu, aby odnaleźć bardzo dobre piwo, które będę mógł pić codziennie i Perła Chemielowa, to zdecydowanie takie piwo, które znajdzie się wysoko w moim rankingu. Bardzo odpowiedni poziom goryczy w piwie i bardzo ciekawy posmak, którego nie mogę zidentyfikować, sprawiają, że jestem w stanie pić Perłę za Perłą!
Perełka jest super, ma smak, kolorek i voltaż też odpowiedni. Nr 1 wśród piwek które spożywam.
Ach Perełka! Na sam widok Chmielowej dostaję podniecenia jak Meksykanin w Stanach na widok Zielonej Karty. Jedno z najlepszych browarków produkowanych przez duże koncerny w Polsce. Dla mnie jednak istotne aby była butelkowana. Nie wiedzieć czemu puszka akurat w jej wypadku odbiera mnóstwo walorów smakowych. Niesamowity chmielowy aromacik, pyszna pianka czasami wypływająca z butelczyny od razu po odkapslowaniu, no i ten smak… intensywna chmielowa goryczka przechodząca powoli w lekko słodkawą barwę. Bardzo mocna 9.
Perła to perła – smakuje wyśmienicie, czy jest okazja czy jej nie ma. Jednakże zawsze najlepiej w towarzystwie przyjaciół 🙂 Dla mnie 10/10 Ave !
Bardzo dobre piwo. Po odkapslowaniu butelki doleciał do mych nozdrzy intensywny typowo piwny zapach. Po przelaniu do kufla – czyste piwne złoto :). Smak – może nie finał Ligii Mistrzów ale napewno Audi A8 z full opcją.
Etykieta mówi – „Perła wśród piw” – True Story. Polecam!
Klasyczna i tania, pasuje na każdą okazję. Nie jest dla mnie jednak aż tak wyjątkowa, by dostała dyszkę.
Wśród polskich nr 1.
Piwo = Perła 🙂
Nr. 1 w moim rankingu piw na każdą okazję. Jak pić piwo to przede wszystkim Perłe.
Perła wśród jasnych koncerniaków
Miewałem różne fascynacje piwne. Wśród ostatnich była np. taka Łomża, która smakowała mi bardziej od Tyskich, Lechów czy innych Żywców. Łomżę, z jasnych piw przebiła dopiero Perła właśnie. Co takiego ma Perła w sobie? Smak. Jest po prostu bardzo dobrym piwem, o wybijającym się ponad konkurencję smaku. Zwłaszcza ponad tą wielkobrowarową konkurencję, która do niedawna dzieliła między siebie cały rynek. Cena Perły do najniższych nie należy, ale jeśli mamy do 10-ego i przyjdzie ochota na bardzo dobre, jasne piwo – Perła jest odpowiedzią.