Namysłów Białe Pszeniczne
Namysłów Białe Pszeniczne,
ocen: 6 |
Nazwa: | Namysłów Białe Pszeniczne |
Browar: | Browar Namysłów |
Voltaż: | 5% |
Rodzaj: | Pszeniczne |
Opis producenta: | Piwo typu belgijskiego. Białe pszeniczne, podwójnie fermentowane. Piwo pszeniczne górnej fermentacji, pasteryzowane. Ekstrakt: 12%. Naturalnie mętne – niefiltrowane (osad drożdżowy). Skład: woda, słód jęczmienny, słód pszeniczny, pszenica, kolenda, chmiel, skórka pomarańczy Curacao, drożdże. |
Przyklej recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Piwo podchodzi pod lekko kwaskowy smak, jasny kolorek, piana szybko znikająca, w smaku wiele różnych smaków od lekkiego posmaku cytryn, po inne przyprawy typu goździki czy kolendra. Nabyta za 3,50zł w monopolowym.
Kolor jasny, żółty, zmętniony. Piana jasna z drobnych i średnich pęcherzy, zbita, utrzymywała się do końca degustacji.
Aromat delikatny, estrowy, zbożowy, orzeźwiający, czuć skórkę pomarańczy, banany.
W smaku wyczuwalne są nuty zbożowe, cytrusowe od skórek, a także drożdżowe na finiszu degustacji. Piwo jest lekko słodkie, nieco nawet wodniste. Jest lekko, łatwo i przyjemnie. Goryczka wręcz minimalna, niska. Wysycenie wysokie do średniego, optymalne.
Brakuje trochę kwaskowości, kolendry, nut przyprawowych, ale i tak jest nieźle.
Nabyłem to piwo jako jedno na wieczór dla relaksu. Ciekawy kolor i delikatny zapach. W smaku przyjemnie orzeźwiające i trochę kwaśnawe 🙂 Z przyjemnością brałem kolejne łyki.
Nie ukrywam, że po dotychczasowych doświadczeniach z browarem Namysłów miałem dość duże oczekiwania wobec tego piwka. Tym bardziej, że pszeniczniaki również należą do grona piw, które wielbię. Pierwszy zawód spotyka mnie niestety już w postaci pianki, której praktycznie nie ma. Drugi, w kolorze… nie podoba mi się, wygląda jak niskiej jakości jakiś napój grapefruitowy po cienych, do którego producent dodał coś od siebie (if you know what i mean). Zapach już nieco lepszy, czuć słody, pszenicę i chmiel lekko urozmaicone zapachem cytrusów. Pierwsze rozczarowania przemijają na szczęście z pierwszymi łykami. Piwo jak przystało na pszeniczne jest subtelne i łagodne. Co prawda chmiel chowa się gdzieś za plecami słodu i orzeźwieniem cytrusowym, ale jest lekko wyczuwalny. Podsumowując, wrażenia wizualne na minus, natomiast smakowo-zapachowe zdecydowanie na plus. Z tego wychodzi solidna siódema.
Białe orzeźwienie
Z wytworami Browaru Namysłów miałem wcześnie do czynienia tylko raz – ale była to udana randka. Kiedy zobaczyłem inne piwo tego browaru nie wahałem się przed jego zakupem, lecz nawet nie zwróciłem uwagi na słowo „białe” w opisie. Dopiero gdy zabierałem się do konsumpcji zwróciło to moją uwagę i zaciekawiło czy białe oznacza faktycznie białe. Po przelaniu – jak widać na zdjęciach – okazało się, że w istocie jest białe, a przynajmniej zbliżone do białego (bardziej kremowe i mętne ale już nie czepiajmy się). Pianki wielkiej nie było i zaraz zniknęła. Pierwszy łyk wprawił w zdziwienie, gdyż to piwo w niewielkim stopniu przypomina w smaku inne pszeniczne piwa, tudzież ogólnie piwa (goryczki nie w nim za grosz). Ma natomiast ciekawy i – co istotne – naprawdę dobry, ciekawy, orzeźwiający posmak. Na tyle przypadło mi do gustu, że już planuję zakupić je po raz wtóry. Polecam dla ciekawych różnych smaków. I znów ten nietypowy kształt butelki + ciekawa etykieta. Pod tym względem trzeba naprawdę pochwalić Browar Namysłów. Podsumowując – daję 7.