Miłosław Pszeniczne
Miłosław Pszeniczne,
ocen: 7 |
Nazwa: | Miłosław Pszeniczne |
Browar: | Browar Fortuna, Browar w Miłosławiu |
Voltaż: | 5.5% |
Rodzaj: | Dunkelweizen |
Opis producenta: | Piwo górnej fermentacji, pasteryzowane. Zawiera słody, jęczmienny i pszeniczny, ekstrakt 11,8% wag. Piwo ciemne, pełne w smaku… Otwarta fermentacja. Wyjątkowa metoda warzenia piwa. „Przed Państwem ciemne piwo pszeniczne (dunkel) z osadem drożdżowym. Jego smak i aromat to efekt warzenia z użyciem drożdży górnej fermentacji oraz powtórnej fermentacji piwa w butelce.” |
Zruć recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Bardzo ciekawe w smaku piwko. Nie za kwaśne, nie czuć drożdży. Z pewnością do niego wrócę 🙂
Ogólnie nie ma złego piwa z tej marki. Pszeniczne jest w smaku podobne do koźlaka w moim odczuciu, jednak nie ma tej głębi smaku, zapachu i koloru. Mimo wszystko bardzo na plus, ot taki Zawisza Czarny.
Przyzwoicie
W skrócie fajna, choć nie urywająca tylnej części ciała, pszenica. Zaczęła od naprawdę budzącej szacunek piany, która trochę się nawet utrzymała. W zapachu zionie niezłą pszenicą. Smak to również ona, co dziwić nie powinno. Treści jakiejś mega nie ma ale piwko pije się naprawdę przyjemnie. Nie ma kwasu za to pojawia się delikatna nuta palona z czasem. Jest nieźle i tylko nieźle ale zdecydowanie do wypicia. Zamiast jakiegoś bezpłciowego koncerniaka z pewnością lepiej napić się tego piwka.
Kolor herbaty/miedzi, lekko mętny, jasny – za jasny jak na dunkla. Piana obfita, jasno-beżowa z drobnych ale też i sporej ilości średnich pęcherzy, opadła, ale utrzymywała się do końca degustacji w postaci małej warstewki.
W aromacie dominują prażone słody z nutą goździkową oraz bananową. W smaku jest kwaskowe i tenże kwasek dominuje inne wątki wychwytywane na kubkach smakowych. Jest jeszcze posmak goryczkowy i słodów pszenicznych, ale giną one pod tym cholernym kwaskiem. W pewnym momencie piwo sprawiało wrażenie – prawie-wytrawnego! Na koniec wybija alkohol, a to jest już zupełnie dziwne gdyż wcale dużo go nie ma.
Na dzień dobry wita mnie obfita piana. Ciekawe połączenie ciemnego piwa z pszenicznym. Smak lekko karmelowy z przebijającą się delikatnie pszenicą. Jest całkiem przyjemne, ale jednak preferuję „jasną” pszenicę.
Solidne pszeniczne
Krótko: nie jestem fanem tych bardzo pszenicznych piw. Z tego prostego powodu, że znajduję je zbyt kwaśnymi. Natomiast te bardziej delikatne pszeniczne, już nie tak kwaśne lubię. Takim ideałem jest dla mnie Książęce Pszeniczne. Przechodząc do meritum – Miłosław Pszeniczny całkiem mi smakował. Uplasowałbym go gdzieś między tymi bardzo a mało kwaśnymi piwami – taki średnio-kwaśny. Bynajmniej nie oniemiałem z zachwytu ale z chęcią się go napiję ponownie. Ps. na duży plus solidna piana. Z czystym sercem daję więc 7.