Milkołak
Milkołak,
ocen: 4 |
Nazwa: | Milkołak |
Browar: | Browar ReCraft |
Voltaż: | 5.5% |
Rodzaj: | Milk Stout |
Opis producenta: | Milkstout. Piwo niefiltrowane, niepasteryzowane. Skład: woda, drożdże, jęczmień palony, płatki jęczmienne, laktoza, słody: pale ale, pszeniczny, karmelowy, palony, chmiele: Marynka, Lubelski. IBU 32. Alk. 5,0% obj. 16 Plato. Spróbuj innych naszych piw: Wielka Szycha, Pyszny Wybór, Łan Wheat, Blady Witek, MC Farmer, Żniwa Chmielarzy, Ale Mozajka, Milkołak. |
Dziabnij recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Wyjąc do kufla. Po zdjęciach zamieszczonych w galerii widzę zmianę etykiety, a co ze zapachem, smakiem i jakością mam nadzieję zaraz się przekonać. Otwarcie butelki wzburzyło piwo, ale na szczęście odrobinę. Do nosa dociera przede wszystkim kawa i karmel. Piana wybija dosyć pokaźna, drobnopęcherzykowata, ale też szybko się zwija, pozostając na powierzchni w niewielkiej warstwie. Po przelaniu do kufla w kwestii zapachu niewiele się zmienia, poza może jednym, że czuć delikatną wodnistość. W smaku największe zaskoczenie bo spodziewałem się jakiś słodowych, jak mnie przyzwyczaiły inne mleczne stouty pite do tej pory, klimatów, a wszystko poszło w całkiem inną stronę (coś jakby w „risową” właśnie, już nadmienioną poniżej przez Brata Marcina). Jest przede wszystkim gorzko, choć też po chwili jakaś delikatna kontra słodowa się pojawia, no ale pierwszy plan to zdecydowanie gorzka czekolada, do tego kawa z mlekiem. Jest z lekka wytrwanie, a co mi osobiście przeszkadzało to, to że było za bardzo kwaskowato, co odczuwałem szczypaniem na języku. Moim skromnym zdaniem brak jest w tej propozycji pewnego wygładzenia. A jak już iść w tym (czyli np. risowym) kierunku, to zdecydowanie przydałoby się podkręcić procenty. Niestety nie zawyję z zachwytu, moja ocena to słaba 7.
Świetne
Choć nie była to pełnia, liczyłem, że moje pragnienie spróbowania po raz pierwszy od dłuższego czasu (czyli ze 2-3 dni jakby powiedziała moja żona ;)) dobrego stouta się spełni. Sięgnąłem więc po nie jako pierwsze piwo wieczoru tego samego dnia, kiedy trafiło w moje ręce. Na początek średnio – piana słaba, aczkolwiek kożuch niewielki utrzymuje się na powierzchni. W zapachu ciemne słody, lekka słodycz i jakby nuty alkoholowe. Ogólnie pachnie jak RIS. W smaku dość delikatne w porównaniu z zapachem. Ale bardzo przyjemnie zbalansowane. Są ciemne słody, jest fajna rześkość, jest karmel, jest wreszcie wyraźna gorycz. Wieczór rozpoczął się bardzo dobrze. Milkołak dostaje ode mnie 8.