16393
 
 
 
Mikkeller Black Ink And Blood (Dania)

Mikkeller Black Ink And Blood (Dania)

dodano 25.10.2014 w kategorii: Zagraniczne. Napisano 2 komentarze.
nachmieleni.pl

Mikkeller Black Ink And Blood (Dania), 4.0 out of 10 based on 2 ratings
  • Mikkeller Black Ink And Blood (Dania)
Ocena ogólnie:
VN:R_U [1.9.22_1171]
4.0ocen: 2
Nazwa: Mikkeller Black Ink And Blood (Dania)
Browar: Mikkeller Aps
Voltaż: 17.8%
Rodzaj: Imperial Stout
Opis producenta: brak danych

huknięto

recenzje

Huknij recenzję

Zaloguj się aby dodać recenzję.

  • Wypił 812 piw
    Brat Założyciel Zawsze Nachmnielony
    Brat Marcin ocenił to piwo:
    ogólnie:2Killer

    Jedno z najgorszych piw ever

    Mega się pieni. W zapachu niestety czuć alkohol i jeszcze… alkohol. Ciemne słody są ale gdzieś tam w tle. Sztucznie słodkie. Smakuje jak wiśniowa nalewka z wyraźną goryczką, dość długo zalegającą. Do tego jeszcze kwaśne. Zło wcielone. Każdy łyk to mordęga. Strasznie mnie wzdryga. I ogólnie tragicznie niskiej mojej oceny nie zmienia fakt, że – jak się już później dowiedziałem – piwo ma ponad 17%. Przyjemności z tego żadnej, a kosztuje masakrycznie drogo. Myślę, że ocena 2 będzie odpowiednia.

  • Wypił 1621 piw
    Brat Założyciel Zawsze Nachmnielony
    Brat Józef ocenił to piwo:
    ogólnie:6Po-średniak

    Mega słodycz

    To zaledwie moja druga przygoda z Mikkellerem i druga, która wybiła z siebie zadziwiającą skale słodyczy. Początek na bardzo duży plus. Zapach piwo wybiło bardzo intensywny, a pianę genialną. Dalej już tak różowo nie było. Był to bezwzględnie najsłabszy RIS jaki w życiu piłem, choć generalnie nawet mi smakował. Intensywność głównej nuty była na bardzo wysokim poziomie, co dziwić nie powinno. Jej charakter, w porównaniu z polskimi propozycjami które piłem, zaskoczył dość mocno gdyż piwo okazało się być naprawdę bardzo słodkie. No i nie ma się co pieścił z przykryciem alko piwowarzy nie dali sobie najlepiej rady, i nie tłumaczy tego, w mojej ocenie, jej skala. Tak czy inaczej, w przeciwieństwie do towarzyszy przy stole, wypiłem je bez grymasu na twarzy. Na plus, choć nieduży.

Recenzje piw