Manufakturowy Pils
Manufakturowy Pils,
ocen: 2 |
Nazwa: | Manufakturowy Pils |
Browar: | Browar Jabłonowo |
Voltaż: | 5.6% |
Rodzaj: | Pils |
Opis producenta: | Piwo jasne, pasteryzowane. Skład: woda, słód jęczmienny, chmiel, drożdże browarnicze. Prawdziwe, czyste w smaku jasne pełne. Silnie chmielone tylko polskimi odmianami chmielu: Marynka i Sybilla. Długo dojrzewające, krystalicznie przejrzyste dzięki zaostrzonej filtracji – to piwo stworzone dla wielbicieli smaku dawnego piwa. Najlepiej smakuje w temperaturze 7-9 stopni, świetnie pasuje do potraw z grilla, jak również pieczonych mięs. |
Gruchnij recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Do browaru Jabłonowo mam słabość, bo co zapodał to albo mi smakowało, albo też w najgorszym razie dało się wypić. Sięgnąłem więc bez wahania po ostatniego na półce pils-a z terminem do 19.02.2015 r.
Kolor złoty, klarowny, piana jasna obfita z (głównie) średnich pęcherzy. Opada do minimalnej warstewki, pozostawiając ślad na szkle. Jak na pilsa, piwo jest mocne. Aromat silnie słodowy z nutami owocowymi. W smaku wyczuwalna spora goryczka, lekko zalegająca na podniebieniu i języku, bardzo przyjemnie muszę dodać. Niestety, wyczuwam z czasem metaliczny posmak, cholerstwa takiego dawno nie miałem w ustach. Do tego momentu piwo było lekkie i orzeźwiające. Z czasem stawało się coraz cięższe w degustacji, na szczęście była to jej końcówka.
Jedynie po-średniak
Po niektórych piwach z Manufaktury Piwnej, które wywarły na mnie dobre, bądź bardzo dobre wrażenie (ach to Piwo na Miodzie Gryczanym…) oczekiwałem, że i w tym przypadku będzie co najmniej dobrze. Nie było. Piwo jest mocno słodowe, lecz charakteryzuje się również syndromem TBC [Totalny Brak Chmielu]. Z zalet dodać mogę całkiem niezłą pianę i obecną – choć zdecydowanie tylko w roli statysty – goryczkę. Ogólnie piwo do solidnych Zawiszy nie należy. Będąc uczciwym nie mogę go również postawić na tym samym poziomie, co większość koncerniaków – aż tak źle nie jest ;). Dla takich właśnie piw stworzona jest ocena 6, czyli Po-średniak. Że zacytuję jego definicję – jest to piwo „wyróżniające się spośród szarej masy, lecz gdzieś tam z butów ciągle wystaje średniak”. Wszystko w temacie 🙂