Lwówek Książęcy
Lwówek Książęcy,
ocen: 7 |
Nazwa: | Lwówek Książęcy |
Browar: | Browar Lwówek |
Voltaż: | 5.5% |
Rodzaj: | Jasne |
Opis producenta: | Ekst. 12,1% wag. Skład: woda, słód jęczmienny, chmiel. Lwówek Książęcy to klasyczny Lager. W Browarze Lwówek każde piwo powstaje w otwartych kadziach fermentacyjnych. Do jego produkcji stosowane są drożdże piwowarskie dolnej fermentacji. Klasyczne zacieranie dekokcyjne wraz z kombinacją chmieli aromatycznych, sprawiają, że nasza „dwunastka” to rasowe jasne pełne. Polecam Grzegorz Ickiewicz – piwowar |
Wytarmoś recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Poniżej oczekiwań. Po odkapslowaniu zajechało przede wszystkim kukurydzą z puszki. Pomyślałem to tylko tak chwilowo, minie. Nie minęło. Piana nie pojawiła się żadna, nie miałem tak dawno, że dosłownie na powierzchni tylko ciut, ciut się pojawiła, a potem zero. Po przelaniu piwo miało ciemnozłoty kolor, a to niewiele z przyjemnych rzeczy. Gdzieś tam pobrzmiewały słodkawe nuty, w innym momencie nawet odrobina goryczki. Ogólnie, jak dla mnie, nie było żadnej przyjemności z picia, jeno trud i męka – zacząłem się zastanawiać czy może ja mam takie szczęście, że trafiłem na jakąś felerną partię, no nie wiem. Może jeszcze kiedyś sięgnę po Księcia (inne recenzje do tego zachęcają), ale na razie niczym mnie nie zachwycił i raczej będę omijał. Szkoda.
Lwówek trzyma poziom. Przyjemny lager spełniający oczekiwania. Brakuje mu pewnej wyrazistości, lecz godny polecenia. Można kosztować bez obaw.
Kolejne dobre piwo z rodzaju, które nigdy do mnie specjalnie nie przemawiało. Mocna goryczka i fajnie głęboki smak. Browary Regionalne Jakubiak jeszcze nigdy mnie nie zawiodły, tak jak i tym razem. Do zdecydowanej powtórki.
Ciekawy smak, ale jedynie nieco lepsze niż przeciętne. Po-średniak…
No cóż… lager, jak to lager, solidnie schłodzony idealnie orzeźwia i gasi pragnienie w taki upalny wieczór jak dzisiaj. Odkąd zakosztowałem innych gatunków piwa, nie jest on na najwyższych miejscach mojej toplisty. Aczkolwiek, często po niego sięgam, w szczególności jak się trafi z browaru, z którego lagera jeszcze nie piłem. Ten lagerem jest dobrym, wyróżniającym się wśród innych, sobie podobnych i tyle. Cenowo nie ma tragedii, więc może jeszcze kiedyś zasłuży na powtórkę.
Ach ten Lwówek … 🙂 Kilka tygodni spędzonych dwa lata temu na instalacji w Jeleniej Górze i codzienny smak Książęcego po robocie w ulubionym barze, który z kolegami ochrzciliśmy nazwą „Lwówek”, bo podawali to tam butelkowane w dużej ilości. Smakowo wg mnie super, no i te wspomnienia – daję, podobnie jak w przpadku Żywca: 10. Poza tym to najstarszy browar w Polsce (położony 40 km od Jeleniej), więc mu się należy 😉