29629
 
 
 
Lilith

Lilith

dodano 02.11.2016 w kategorii: Polskie. Napisano 3 komentarze.
nachmieleni.pl

Lilith, 7.3 out of 10 based on 3 ratings
  • Lilith
Ocena ogólnie:
VN:R_U [1.9.22_1171]
7.3ocen: 3
Nazwa: Lilith
Browar: Browar Golem, Browar Gontyniec
Voltaż: 10%
Rodzaj: Imperial Stout
Opis producenta:

24°BLG, 10% ALK. Piwo ciemne, pasteryzowane, niefiltrowane. Zawiera słód jęczmienny, żyto palone, pszenicę paloną, jęczmień palony.

przybito

recenzje

Przybij recenzję

Zaloguj się aby dodać recenzję.

  • Wypił 438 piw
    Wielki Brat Nachmielony
    Marianek ocenił to piwo:
    ogólnie:7Zawisza Czarny

    RIS. 24 blg, alk 10%. Chmiele: Polaris, Bramling Cross, Merkur; słody: Pilzneński, Karmelowy 600, Bursztynowy, Czekoladowy 400, Jęczmień Palony, Pszenica Palona, Żyto Palone; drożdże: Safale US-05.
    Oko: czarne. Piana ciemnobrązowa, bardzo gęsta, wysoka i trwała, do tego zostawia silny ślad na szkle, bardziej przypomina porter bałtycki, niż RIS-a.
    Nos: z butelki solidna dawka palonych nut, na czele z kawa, trochę czekolady, prażone zboże. Z butelki nieco słabszy, to samo co z butelki.
    Smak: trochę się dzieje. Mamy słodycz od słodów, sporo słodkiej kawy, trochę gorzkiej czekolady. Za to finisz to mieszanka palonych nut, wręcz popiołowości z chmielową. Ciecz ze sporym ciałem, bez nuty alkoholu. wysoka pijalność, nieco ograniczona przez palony finisz. RIS poprawny wręcz do bólu, bez fajerwerków, solidny.
    Irytujący fakt, że browar nie podał szczegółowo składu piwa na etykiecie, tylko ogólnikowe informacje.

  • Wypił 1621 piw
    Brat Założyciel Zawsze Nachmnielony
    Brat Józef ocenił to piwo:
    ogólnie:6Po-średniak

    Mocno, w stylu, nudno

    Nie lubię takich RIS-ów a trafiają się w kraju nad Wisłą nie rzadko. Zaczęło się od trzymającej się w skromnym pierścieniu piany i naprawdę intensywnej kawy w zapachu okraszonej delikatną nutą likieru. A w smaku była nuda, w stylu ale nuda. To już nie wiem który polski RIS który w smaku wali po kubkach smakowych naprawdę intensywną, wytrawną kawą i właściwie tyle. Osobiście wolę te okraszone jakimiś innymi atrakcjami jak nuta winna, likierowa, jakiś owoc, wiśnia, śliwka te rejony. Tutaj niestety odliczyła się tylko potężna i wytrawna kawa. Wypiłem, ziewnąłem, nie wrócę.

  • Wypił 192 piwa
    Jenerał Polny Bractwa Nachmielonych
    Badylius ocenił to piwo:
    ogólnie:9Wyborniak

    W tych rejonach nie miałem okazji jeszcze na wiele i wielkich doznań. Tym bardziej ucieszyłem się na możliwość nowych doświadczeń, a tych dostarczyło to piwo sporo. Zacząć należy od wizualnej strony (nadmienię tylko, że piłem to piwo w jednym z multitapów, z beczki), a ta prezentowała się całkiem spoko. W szklance miałem fajną, niewielką wprawdzie, ale zawsze, czapę z piany, która utrzymała się dosyć długo. I o ile barwa piwa była ciemna, nieprzejrzysta, jak najczarniejsza noc, o tyle piana nieco się odróżniała, taką jaśniejszą nieco barwą (nie znam się na kolorach, ale może taki ciemny beż). W miarę picia na szkle szyła się piękna firanka. Odnośnie zapachu to wyniuchałem kawę, jak i czekoladę deserową, ale również klimaty palone, jak i słodkawe. Smak to uderzenie zarówno słodkie, ale nie do przesady, skontrowane goryczką, którą uzupełnia jeszcze gorzka czekolada, a do tego jeszcze czuć w smaku palone nuty. Ogólnie jest tego wszystkiego sporo, co daje pełne wrażenie zapachowe i smakowe, i co bardzo ważne nie przytłacza jakoś nadmiernie. Voltaż, jak widać w opisie jest dość spory, co objawia się lekkim szczypaniem na podniebieniu. Nie jest on jednocześnie jakiś mocno wysuwający się na pierwszy plan, a działa z ukrycia, co może być tylko atutem (kto lubi takie doświadczenie sięgnie po to piwo, a komu straszny poziom alkoholu ominie, tracąc wiele). Dla mnie to była przygoda z gatunku udanych z widokami na chętną i przyjemną powtórkę. Polecam, co niech potwierdzi tytuł Wyborniaka.

Recenzje piw