Księży Młyn Porter Wędzony
Księży Młyn Porter Wędzony,
ocen: 2 |
Nazwa: | Księży Młyn Porter Wędzony |
Browar: | Browar Księży Młyn |
Voltaż: | 5.5% |
Rodzaj: | Porter Wędzony |
Opis producenta: | Skład: łódzka woda, słód jęczmienny wędzony bukiem, słód pszeniczny, słód pszeniczny wędzony dębem, słód palony pszeniczny, słód karmelowy, płatki owsiane, angielskie chmiele, drożdże. Piwo pasteryzowane, niefiltrowane. 5,5% alk. Ekstrakt 16,5% wag. Ciemne piwo górnej fermentacji, w którym połączyliśmy czekoladowe i palone aromaty porteru z wędzonymi akcentami. Aksamitny pełny smak. |
Wetknij recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Była solidna obawa przed tą wędzonką z racji, że ze spożytych do tej pory wędzonych klimatów niewiele wybiło się na mojej skali ocen ponad po-średniaka. No i po odkapslowaniu ta obawa się pogłębiła, bowiem z butli doleciał typowy polot wędzarnianego dymu, który po przelaniu do szkła oddał na szczęście pole porterowym aromatom, aczkolwiek pozostał gdzieś tam z tyłu. Barwa bardzo ciemna, można rzec, że czarna, pianę za to wybija słabiutką i krótkotrwałą, za wiele też z niej nie pozostaje. W smaku tragedii nie ma, daje się wypić bez grymaszenia. Jest delikatna gorycz czekoladowa, skontrowana słodkawą owsianką, no i jest trochę wędzonki w tle. Ta wędzonka nasila się jako posmak po odstawieniu trunku na dłuższą chwilę, aby uniknąć tego ostatniego spożywam je raczej w szybkim tempie 😉 .
Bez prądu
Rozczar niestety, i to dość spory. Dramat tego piwa nie polega na tym, że jest złe tylko dlatego, że jest w takim stylu i jest tylko niezłe. Lubie portery, wędzonki uwielbiam i to wystarczyło aby zostawić to piwo na specjalną okazję. Niestety przegrało bój z dwoma zwykłymi porterami spożywanymi tego samego dnia, jednym koncernowym i drugim mocno branym przez piwną społeczność na buty. Zaczęło od bardzo lichej piany i bardzo subtelnej wędzonki w zapachu, wspomaganej przez nuty klasyczne dla portera i chyba…procent. W smaku było bardzo subtelnie, lekko, z prawie niewyczuwalną nutą wędzoną i dość sensowną wytrawną kawą, która była najkonkretniejsza wśród wszystkich składowych. Było przyzwoicie i tyle, jednak jak na tą kasę za butlę to naprawdę zdecydowanie poniżej oczekiwań. Ode mnie tylko po-średniak.