Kentauros
Kentauros,
ocen: 1 |
Nazwa: | Kentauros |
Browar: | Browar Olimp, Browar Zodiak |
Voltaż: | 7.5% |
Rodzaj: | Weizenbock |
Opis producenta: | Skład: woda, Słody: pszeniczny ciemny, pilzneński, monachijski, melanoidynowy, pszeniczny jasny, Carafa Special typ III; jasny suchy ekstrakt słodowy; Chmiele: Sybilla, Drożdże: Safbrew WB-06, Ekstrakt początkowy: 18% wag., alkohol 7,5% obj., IBU: 28 Kentauros, przodek wszystkich centaurów. Mocarny, dziki i porywczy. Treściwe piwo w klasycznym niemieckim stylu. Pełne smaków i aromatów pochodzących zarówno od użytych słodów, jak i pracy drożdży. |
Stwórz recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Pyszota
Moje pierwsze starcie z podwójnym pszenicznym koźlakiem nie należało do udanych. W Donarze z Jana Olbrachta, bo o nim mowa, wszystko zniszczył alkohol, więc kiedy natknąłem się gdzieś na info, że i w tym piwie czuć procenty, trochę się zaniepokoiłem. Niesłusznie, choć początek był średnio udany. Piany piwo nie wybiło praktycznie żadnej. W zapachu zaś zaskoczenie, wyraźnie czuć było owoc, jaki, nie byłem w stanie określić, ale ta nuta dominowała. W smaku było już planowo czyli pszenicznie. Piwo gniotła i dominowała absolutnie genialna, dość słodkawa w charakterze, nuta pszeniczna, przepyszna dodajmy. Była, zgodnie z oczekiwaniami, bardzo intensywna i zostawiała konkretny pszeniczny posmak w ustach. No petarda, nie ma co ukrywać. Wspominanego alko nie wyczułem, co cieszy. Generalnie piwo okazało się być z rodzaju tych sączonych z namaszczeniem po łyku aby dłużej delektować się ambrozją. Jeżeli chodzi o browar to dobiło do poziomu znakomitego Hadesa. Nie pozostaje mi w tym momencie nic innego jak szczerze chłopakom pogratulować i po tej degustacji wywindować pszenicznego koźlaka do panteonu moich ulubionych gatunków piwnych (a czekał do tej pory w poczekalni, jako zapowiadający się). Pycha, brawo, polecam wszystkim.