Jubileuszowe Belgian Blond
Jubileuszowe Belgian Blond,
ocen: 2 |
Nazwa: | Jubileuszowe Belgian Blond |
Browar: | Browar Zamkowy |
Voltaż: | 6% |
Rodzaj: | Belgian Blond |
Opis producenta: | Piwo pasteryzowane. Składniki: woda, słody: jęczmienny jasny oraz chateau biscuit, pszeniczny, cukier, chmiel goryczkowy i aromatyczny. Fermentowane przy pomocy drożdży FM27 – artefakty trapistów. Alk. 6% obj. 1217 – Racibórz posiada prawa targu i wyszynku piwa. |
Zarzuć recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
…Belgia
No cóż ojczyzna piwa nad Wisłą łatwo nie ma, i to nie od dziś ani od wczoraj. Zwykle szczytem osiągnięć naszych rodzimych piwowarów jest mordercza walka o uwarzenie piwa przypominającego chociaż te rejony. To już zwykle warto odnotować na plus. Piwa dobre i w stylu to zdecydowana mniejszość, a wybitne to naprawdę z procent do dwóch wszystkich uwarzonych. Co do jubileuszowych wypustów z Raciborza to ucieszyłem się z faktu uświetnienia go piwami belgijskimi. Nie tylko z samego wyboru ale i faktu, iż sam browar dość poważam i piłem od niego sensowne piwa. Ciekawy więc byłem, nadzieje na bal robiąc sobie, asekuracyjnie, nieprzesadne. Niestety dobrze zrobiłem. Napiszę szczerze, że piwo przede wszystkim spowodowało zadumę nad faktem czy naprawdę takie miało wyjść, bo skoro ktoś kto je warzy pił kiedykolwiek jakiegoś (a pewnie niejednego) belgijskiego blonda to ciekawe co pomyślał gdy spróbował to co mu wyszło. A wyszła zwijająca się piana, dziwna, ciężka do określenia i z pewnością nie kojarząca się z Belgią woń. Momentami lekko rześka od chmieli. W smaku podobnie, całość była dziwna i momentami kojarzyła się z przyciężką kanalizą. Było trochę kwasu, trochę rozwodnienia i właściwie tyle. Ogólnie to z twarzy to wszystko podobne było zupełnie do nikogo. Generalnie takiej na przykład Fortunie też blond wyszedł taki sobie, ale tam w ślepym teście nie miałbym żadnych obiekcji w jakim stylu to piwo. Tutaj powiedziałbym że… no właśnie, chyba nic bym nie powiedział. Podsumowując po degustacji napisać mogę dwie rzeczy, po pierwsze trochę słabo czcić jakiś jubileusz takim piwem, a po drugie przeraża trochę fakt, że w piwniczce czeka jeszcze jubileuszowy dubel. Może być ciężko.
z pewną taką nieśmiałością podszedłem do tego trunku, ponieważ nie czuję się ekspertem w tego typu klimatach. kolor mętno-złoty, przyjemny pszeniczno-słodowy aromat. smak ok ale dla mnie pszeniczne klimaty bardzo rzadko są przekonujące. i tym razem było bez rewelacji.