31372
 
 
 
Imbryczek Destrukcji

Imbryczek Destrukcji

dodano 09.03.2017 w kategorii: Polskie. Napisano 2 komentarze.
nachmieleni.pl

Imbryczek Destrukcji, 6.0 out of 10 based on 2 ratings
  • Imbryczek Destrukcji
Ocena ogólnie:
VN:R_U [1.9.22_1171]
6.0ocen: 2
Nazwa: Imbryczek Destrukcji
Browar: Browar Harpagan, Browar Gontyniec
Voltaż: 5.6%
Rodzaj: American Wheat Z Lady Grey
Opis producenta:

Składniki: woda, słód jęczmienny, słód pszeniczny, płatki pszenne, słód jęczmienny zakwaszający, granulaty chmielowe, drożdże, skórka cytryny, skórka Bergamotki, herbata Lady Grey. Piwo pasteryzowane, niefiltrowane. Alkohol 5,6% obj. Ekstrakt 12,5%.

Z zapisków Harpagana. Lady Grey – aromatyczna, czarna herbata ze skórką Bergamotki, skórką cytryny i kwiatami Bławatka. Dodać na leżak!

nabazgrano

recenzje

Nabazgraj recenzję

Zaloguj się aby dodać recenzję.

  • Wypił 1621 piw
    Brat Założyciel Zawsze Nachmnielony
    Brat Józef ocenił to piwo:
    ogólnie:5Średniak

    Niestety nie 

    Są zapewne miłośnicy tego typu mega wytrawnych amerykańskich pszenic, ja niestety się do nich nie zaliczam. Piwo zaczęło od piany, której mały pierścień został ze mną na dłużej. W zapachu czuć było owoce cytrusowe, niestety okraszone były jakąś dziwną nutą, jakby były sfermentowane. W smaku, zgodnie z zapowiedzią, było mega wytrawnie, cytrusowo, dość treściwie. Cóż jednak z tego skoro piwo mi najzwyczajniej w świecie nie smakowało. Ot wypiło się dla procentów i tyle. Nie moja bajka.

  • Wypił 313 piw
    Wielki Brat Nachmielony
    Przemyslav ocenił to piwo:
    ogólnie:7Zawisza Czarny

    Wygląd: Beżowo-żółtawe, mocno mętne. Piana barwy brudno białej. Drobno-pęcherzykowa i nie przylegająca do szkła. Szybko zanika do lekkiego kożuszka na powierzchni i pierścienia przy ściankach szkła.
    Aromat: W pierwszym odczuciu herbata, bergamotka i bławatek. Krótko mówiąc herbatka Lady Grey zgodnie z etykietą. Dalej nieco nut bananowych. Ogólnie jest słodko, świeżo i lekko.
    Smak: Bardzo wytrawny jak na American Wheat. Wyczuwa się herbatę i cytrusowość. Do tego lekka nuta kwiatowa. Goryczka wyraźna, przyjemna i herbaciana.
    Ogólne wrażenie: Całość jak dla mnie na plus. Kolejna wariancja na temat angielskiej herbatki tym razem w wersji pszenicznej. Piwo świeże i wyraźnie goryczkowe. Bliżej mu pod tym względem do IPA, ale trunek z taką nazwą i rogatym jegomościem na etykiecie do chyba taki powinien być.

Recenzje piw