26439
 
 
 
Hornbeer Black Magic Woman (Dania)

Hornbeer Black Magic Woman (Dania)

dodano 28.03.2016 w kategorii: Zagraniczne. Napisano 2 komentarze.
nachmieleni.pl

Hornbeer Black Magic Woman (Dania), 10.0 out of 10 based on 2 ratings
Ocena ogólnie:
VN:R_U [1.9.22_1171]
10.0ocen: 2
Nazwa: Hornbeer Black Magic Woman (Dania)
Browar: Hornbeer
Voltaż: 10%
Rodzaj: Russian Imperial Stout
Opis producenta: brak danych

wyklarowano

recenzje

Wyklaruj recenzję

Zaloguj się aby dodać recenzję.

  • Wypił 438 piw
    Wielki Brat Nachmielony
    Marianek ocenił to piwo:
    ogólnie:10Dar Niebios

    Oko: czerń, mega piana, wyskok i trwała, beżowa.
    Nos: potężne palone nuty i do tego wędzone. Są: czekolada, kawa, suszone owoce.
    Język: oleista ciecz. Potęga palonych słodów i torfowych nut i dobrze skontrowana goryczką chmielową. Czekolada, kawa espresso, suszone słodkie owoce, karmel. Nie jest za słodko, bo dochodzą do głosu chmiele typu ziołowego oraz jest kwaskowość od palonych słodów. Do tego na finiszu mamy kakao na języku. Alkohol choć bardzo dużo go jest, 10%, to niemal niewyczuwalny (miłe grzanie w przełyk). Piwo bardzo ciężkie, typowo degustacyjne. Można powiedzieć bliskie doskonałości. dla mnie trochę za mało wędzonych nut. Ale to tylko drobny minusik.

  • Wypił 584 piwa
    Wiarus Bractwa Nachmielonych
    Brodzisław ocenił to piwo:
    ogólnie:10Dar Niebios

    Kolor nieprzeniknionej czerni, płyn b. gęsty. Piana beżowa obfita z drobnych głównie pęcherzyków, opadła z czasem. Piana jest gęsta i zwarta, zostawiła trwały ślad na szkle.
    Aromat to potęga. Z butelki buchnęły ciemne palone mocno słody od kawy i czekolady po bandaże i torf z nuta wręcz popiołową. W tle majaczą chmiele w nucie ziół i cytrusów.
    Smak naprawdę powala. Oleista gęsta ciecz jest bardzo wytrawna. Znów mamy ciemne/palone słody z nucie mocnej kawy ekspresso, gorzkiej czekolady oraz kakao z kwaskiem na finiszu. Do tego dochodzi posmak torfowy, suszonych owoców i spalenizny popiołowej, trochę zahaczającej o bandaże i palone kable. Goryczka w nucie ziół i żywicy, spotęgowana jest palonymi słodami i nieco zalega na języku. Alkohol został zgrabnie ukryty i odczuwalny jest co najwyżej w aromacie (górna strefa zapachu) oraz poprzez rozgrzewanie w przełyku i żołądku.
    Wysycenie niewysokie uzupełnia całość.

Recenzje piw