Hoppy Birthday No.1
Hoppy Birthday No.1, 7.6 out of 10 based on 5 ratings
7.6ocen: 5 |
Nazwa: | Hoppy Birthday No.1 |
Browar: | Doctor Brew, Browar Bartek |
Voltaż: | 7.6% |
Rodzaj: | Double Oatmeal Stout |
Opis producenta: | Double oatmeal stout no.1. Skład: woda, słód jęczmienny, płatki owsiane, chmiel, drożdże, wanillia, płatki dębowe. Piwo niepasteryzowane, niefiltrowane. Słody: pilzneński, karmelowy, czekoladowy, płatki owsiane. Chmiele: Fuggle. Alc. 7,6% obj. Goryczka: 48 IBU. Ekstrakt: 18% wag. Dodatki: laski wanilii, płatki z beczki sherry Oloroso. Najpiękniejsze kwiaty, to te z ogrodu mamy. Najlepsza kolacja, to ta spędzona z przyjaciółmi. Najpyszniejszym ciastem jest to wyjęte z piekarnika babci. Najcenniejszym dniem – dzień spędzony z Tobą. A na urodziny najlepszy jest angielski tort czekoladowy z ręcznie utartą laską wanilii, zwieńczony kandyzowaną wisienką – zupełnie jak w tym piwie… Zdmuchnij czym prędzej świeczkę tak, by piana pozostała. Marzenia właśnie się spełniają… |
Dźgnij recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Naprawdę dobry stout. Z wyglądu prezentuje się zawodowo wręcz, jest nieprzeniknione czarne z ciemno beżową niewysoką pokrywą drobnopęcherzykowej (trudne słowo) piany. Piana ta niestety niknie w niewyjaśnionych okolicznościach zaraz na początku przygody, ale pozostawia prawie do końca osad na szkle. W zapachu głównie kawa, alkohol i gorzka czekolada, dodatkowych doznań poprzez narząd węchu nie doświadczyłem. Wanilii za bardzo nie czuję również w smaku, delikatny kwaskowo-wiśniowy posmak da się wyczuć, ale jest on zdecydowanie w tyle i obecny dopiero może od połowy degustacji. Na pierwszy ogień idzie gorycz kawy i alkoholu, potem jest trochę cierpko, dalej jest czekolada, no i… odrobina tej wiśni w tle, ale zdecydowanie za mało. Nie zmienia to faktu, że na 8 to zasługuje.
Kolor (niemal) czarny zmętniony z lekka. Piana beżowa z drobnych i średnich pęcherzyków, które tworzą się przy opadaniu. Opadła do minimalnej warstwy na powierzchni, zostawiając lacing na szkle.
Aromat Wyraźny od ciemnych słodów, czuć paloność, trochę kawy oraz czekolady gorzkiej i po ogrzaniu – drewna dębinowego. Gdzieś tam pobrzmiewa wanilia. Zapach nie jest zbyt intensywny ale przyjemny, nawet lekko orzeźwiający.
Smak to wyraźnie ciemne słody, lekko nawet kwaskowe. Uzupełnieniem są płatki owsiane, które łagodzą efekt paloności i nadają pełnię piwu. Piwo jest pełne, wręcz gęste. Goryczka wyczuwalna, w nucie korzennej i ziołowej, aczkolwiek niezbyt intensywna, stanowi uzupełnienie do doznań od-słodowych. Czuć też alkohol, który podbija goryczkę tj. szczypanie na języku i podniebieniu.
Doktorkom wyszedł mocny stout. Owszem, jest bogatszy w doznania od klasyków, ale to nie dziwi przy ekstrakcie. Reklamowanej „klepki” dębowej po schery i wanilii są jedynie w tle i ledwie wyczuwalne, a szkoda.
Recenzja jednym słowem. ZAJEBI…e. Naprawdę no1
8/10
Bardzo smaczny stout – z fajną, dużą i gęstą pianą, z ciekawym czekoladowo-słodkim aromatem, z kawowo-zbożowo-chmielowym smakiem. Jednym słowem baaardzo przyjemne piwko.
jak doktorki przychmielą to nawet ze stout’a zrobią smaczną AJPĘ. Zapach dość mocno czekoladowy, z elementami gorzkiej, nachmielonej kawy. Zapowiedź mocno obiecująca w stylu. Smak to już gorzyczkowa jazda po wszystkich kubkach smakowych zakończona delikatną, wytrawną wiśnią w czekoladzie, nie przytłaczającą. Dla mnie kolejna dobra pozycja ze stajni DB. Dla kiperów kolejna szansa do narzekań 😀