13402
 
 
 
Hen’s Tooth (Anglia)

Hen’s Tooth (Anglia)

dodano 05.07.2014 w kategorii: Zagraniczne. Napisano 2 komentarze.
nachmieleni.pl

Hen’s Tooth (Anglia), 6.5 out of 10 based on 2 ratings
Ocena ogólnie:
VN:R_U [1.9.22_1171]
6.5ocen: 2
Nazwa: Hen’s Tooth (Anglia)
Browar: Morland Brewing
Voltaż: 6.5%
Rodzaj: Jasne, mocne, english strong ale, angielskie
Opis producenta: brak danych

wymieciono

recenzje

Wymieć recenzję

Zaloguj się aby dodać recenzję.

  • Wypił 584 piwa
    Wiarus Bractwa Nachmielonych
    Brodzisław ocenił to piwo:
    ogólnie:7Zawisza Czarny

    Nabytek w promocji Lidla za całe 3.99 zł. Po odkapslowaniu uderzył w moje nozdrza przyjemny zapach owocowo-słodowo-goryczkowy. O miodzie (zapowiadanym w ulotce reklamowej) można zapomnieć. Z tego co czytałem to efekt utlenienia, a przy tym piwie nie ma mowy o takiej wpadce.
    Kolor piwa to lekko zmętniony bursztyn (na dnie ułożył się osad drożdżowy). Po przelaniu do szkła ukazała się jasna piana, która opadła do krążka. W smaku czuć spore nachmielenie – goryczka miło atakuje język i podniebienie. Istotnie, goryczka zawiera nutę ziołową. Moc alkoholowa jest wyczuwalna, ale nie stanowi przeszkody w piciu.
     
    Podsumowując piwo jest pijalne w sam raz do wieczornej degustacji.

  • Wypił 656 piw
    Wiarus Bractwa Nachmielonych
    Brother Watson ocenił to piwo:
    ogólnie:6Po-średniak

    „Piwo rzadko spotykane jak kurzy ząb” – tak się chwali producent i powiem szczerze, że w to uwierzyłem, bowiem po przetestowaniu już kilku różnych angielskich ale mam w tym temacie doświadczenie i wiem, że każde ma swój własny niepowtarzalny charakter. Tak właśnie było również i tym razem, z tą różnicą, że jest to pierwsze angielskie „mocne” piwo, które było dane mi wypić, no cóż tam mocnym nazywają już te bidne 6,5%. W początkach piana wybija genialna, ale po chwili się okazuje, że był to tylko chwilowy efekt. Kolor mocno ciemno-brunatny, wygląda bardzo zachęcająco. Zapach, jak już mnie angole przyzwyczaiły, jest bardzo oryginalny, dolatują do mnie intensywne owoce i trochę alkoholu, poza tym jest też sporo słodu. Smak poza dość oryginalnym owocowo-słodowym posmakiem odrobinę kojarzy mi się z takim klasycznym polskim strongiem.  Takie ciekawe połączenie angielskiego ale z polskim strongiem właśnie, sporo słodu i słodkości z lekką goryczą z tyłu. Niestety muszę jednak przyznać, że najsłabsze ze wszystkich spożytych w ostatnim czasie wyspiarzy. 6 z małym plusem.

Recenzje piw