10623
 
 
 
Hades

Hades

dodano 15.03.2014 w kategorii: Polskie. Napisano 4 komentarze.
nachmieleni.pl

Hades, 8.0 out of 10 based on 4 ratings
  • Hades
Ocena ogólnie:
VN:R_U [1.9.22_1171]
8.0ocen: 4
Nazwa: Hades
Browar: Browar Olimp, Browar Zodiak
Voltaż: 11.1%
Rodzaj: Russian Imperial Stout
Opis producenta:

Styl: Russian Imperial Stout. Skład: woda, Słody: pale ale, pilzneński, wiedeński, karmelowy 600, czekoladowy jasny, karmelowy 50, pszeniczny, Cararoma. Surowce niesłodowane: palony jęczmień. Chmiele: Zeus, Mosaic, Ahtanum, Fuggles, Experimental 366, lunga. Inne: mleko w proszku, kruszone ziarna kakaowca, drożdże piwowarskie, papryczki chili: Chipotle, Mulato, Aji Amarillo, Pasilia de Oexaca, Habanero, Bird’s Eye. Ekstrakt początkowy: 25,2 wag., alkoholu 11,1% obj. IBU: 66,6. Piwo pasteryzowane

Poznaj Hadesa – mrocznego władcę podziemia. Ukoronowanie dotychczasowej działalności naszego browaru. Kilkanaście godzin warzenia. Trzy miesiące leżakowania. Tyle poświęciliśmy, byś mógł dzisiaj poczuć jego boski smak. Zacznij konsumpcję w okolicach 12°C i pij nespiesznie – przed Tobą bogactwo wrażeń…

namaziano

recenzje

Namaziaj recenzję

Zaloguj się aby dodać recenzję.

  • Wypił 584 piwa
    Wiarus Bractwa Nachmielonych
    Brodzisław ocenił to piwo:
    ogólnie:8Szlachcic

    Najmocniejszy RIS (Russian Imperial Stout) produkowany w kraju będącym pod okupacją reżimu III RP. 25,2% ekstraktu i ponad 11 % alkoholu jest świadectwem mocy tego piwa. 
    Aromat z butelki (termin spożycia 31 grudnia 2014 co przy RiS-ach nie ma specjalnego znaczenia) to mieszanka słodów, kawy, wiśni w czekoladzie oraz goryczki chmielowej i niestety też alkoholu. Piana beżowa ze średnich i drobnych pęcherzyków opadła szybko do minimalnej warstewki. Kolor to czerń z rubinowymi refleksami (pod światło). 
    W szkle aromat jest jeszcze lepiej wyczuwalny. Oprócz wyżej opisanych doznań dołożę jeszcze nuty karmelowe … na początek. Potem dochodzi goryczka chmielowa, którego nie pożałowano. Ostrości smaku dodają papryczki. Po kolejnym łyku daje o sobie znać rozgrzewającym efektem w żołądku alkoholowa moc. 
    Piwo bardzo treściwe, wykleja wręcz usta, ma raczej niską pijalność, a zatem służy wybitnie degustacji, wręcz delektowaniu się. Zbrodnią byłoby pociągnięcie tego trunku z tzw. gwinta. Zaiste powinno być to bardziej karalne niż zgwałcenie kelnerki! 
    RIS w wydaniu browaru Olimp nie jest jeszcze na tyle ułożony by go zaliczyć do ideału nie mniej picie (sączenie) go daje wielką przyjemność. Mnie „obalenie” buteleczki 0,33 zajęło prawie godzinę. 
    Nie pozostaje nic innego jak dokupić z 2-3 sztuki i poleżakować je. Wydatek to nie mały, bo w bydgoskim Leclerc butelka stała po 14 zł, ale naprawdę warto! 

  • Wypił 213 piw
    Jenerał Bractwa Nachmielonych
    Suchy ocenił to piwo:
    ogólnie:8Szlachcic

    Wywód zacznę od opakowania. Etykieta dla mnie jest jedną z najlepszych jakie widziałem. Tytułowy Hades przedstawiony jest na niej jako gość, który się nie pier*oli i kojarzy mi się gladiatorem, który z czeluści lochów wychodzi na spotkanie z przeciwnikiem i w trzech szybkich ruchach powala oponenta na glebę, gdzie ten leży po chwili we własnych wnętrznościach, w kałuży krwistego sosu. Kapsel solidnie zalany lakiem w kolorze białej czekolady, to kolejny akcent robiący wrażenie. Teraz rodzi się pytanie: czy zawartość butelczyny o pojemności 0,3 litra poszła za ciosem?? Otóż i tak i nie. Jako piwo w ogóle jest znakomicie. Nuty gorzkiej czekolady, kawa, trochę jakby jakieś pralinki. Sprawiało to wszystko bardzo porterowe wrażenie. Niestety to jest RIS, a od tego stylu wymaga się nieco więcej. Tak więc jak na styl, trunek ten jest nie ułożony, za młody po prostu. Już po degustacji śmiem twierdzić, że brakło mu tak z pół roku leżakowania. Nie mniej jednak jako całość piwo to robi świetne wrażenie. 11% alkoholu nie było nazbyt wyczuwalne. Z racji jakości opakowania postanowiłem zostawić je sobie – na dobrą wróżbę – na pierwszy dzień 2015 roku. Wróżba wyszła dobrze, nawet bardzo. Daję mocne 8.

  • Wypił 1621 piw
    Brat Założyciel Zawsze Nachmnielony
    Brat Józef ocenił to piwo:
    ogólnie:9Wyborniak

    Ogień!
    Spróbowany w wersji lanej i butelkowej i muszę napisać, iż w tej drugiej zrobił dużo lepsze wrażenie. Początek to fajna woń jakby IPA-y, trochę za mgłą ale o fajnej nucie owocowej. A potem wlałem do gardła świetne ciemne piwo o bardzo intensywnym i smacznym karmelowym smaku, dość słodkawe dodajmy. W tle za to ćmiła znakomita, subtelna owocowa nuta jakby z bardzo dobrej IPA-y wzięta. Zapytać wymaga w tym miejscu czego więcej do szczęścia potrzeba? Mnie absolutnie nic. Wysączyłem, bo to ten typ picia rezerwuje dla tej klasy trunków, z niekłamaną przyjemnością. Jakby mało było pozytywów wypada napisać, że w ogóle nie wyczułem alkoholu co przy tym voltażu musi budzić szacunek. Naprawdę piwo na poziomie, które było jedną z przyczyn rozkochania się w RIS-ach. Miałem przyjemność akurat trafić ostatnio na trzy propozycje tego typu i napisać muszę, że to absolutnie mój styl. Co do samego boga świata zmarłych podsumowanie będzie krótkie – brawo chłopaki z Olimpu.

  • Wypił 812 piw
    Brat Założyciel Zawsze Nachmnielony
    Brat Marcin ocenił to piwo:
    ogólnie:7Zawisza Czarny

    Solidne

    Drugi polski RIS. Mój pierwszy. Zawartość alkoholu 11,1%. Cena za 0.33 l w sklepie – 11 zł.

    Wszystko to sprawiło, że byłem bardzo ciekaw tego piwa. Okazja jego spróbowania pojawiła się podczas wizyty w The Eclipse Inn w Łodzi w ramach Offbeer 2014. Zamówiłem dla bezpieczeństwa małego Hadesa, gdyż nie chciałem, aby owe 11% uderzyło mi do głowy, bo w planie miałem wypicie jeszcze kilku innych piw tego wieczoru.

    Na początek wita nas piękna, dość ciemna, gęsta piana – taka a’la Guinness. Równie fajny zapach: kawa palona + banan. Smak to również kawa, banan już mniej wyczuwalny, ale dochodzą nuty przypominające bardzo smak wiśni w czekoladzie 🙂 Na plus zaliczam, że w sumie ta pokaźna ilość alko nie jest wyczuwalna. Jest dość słodkie. Na koniec uderza mocna gorycz pozostająca długo na podniebieniu. Dochodzi do niej jeszcze nuta pikanterii (chilli?), co mnie akurat odpowiada. Na dystansie piwo nieco traci, drugiego już bym nie zamówił. Ale i tak jest dobrze. Daję 7.

Recenzje piw