Gniewosz Koźlak
Gniewosz Koźlak,
ocen: 5 |
Nazwa: | Gniewosz Koźlak |
Browar: | Browar Gontyniec, Browar Czarnków |
Voltaż: | 6% |
Rodzaj: | Koźlak |
Opis producenta: | Piwo koźlak pasteryzowane, 14,1% e. w., zawiera słód jęczmienny |
Zapodaj recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Dzisiaj na warsztacie koźlak od Gniewosza. Kiedyś nawet chyba spróbowałem ich zwykłego lagera, ale średnio kojarzę więc chyba niezbyt byłem rozemocjonowany tym trunkiem. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to marne 6% jak na koźlaka, który potrafi osiągać dużo wyższe stężenie. Kolejny minus to piana, która odwiedza nas dosłownie na chwilę, niczym dzieciak wpadający z podwórka po kanapkę, tylko dlatego że go wołali. Podoba mi się natomiast jego barwa, dość ciemna, taka naprawdę lepszej jakości herbatka. W zapachu głównie słód z odrobiną alkoholu w tle, dość typowy dla tego gatunku. No, a w smaku jest mocno słodowo z lekką kontrą palonej goryczy. Alkohol mniej wyczuwalny niż w zapachu. Nie jest źle, myślę że dam jeszcze szansę wykazać się innym pozycjom tego browaru, może nawet jeszcze raz spróbuję jasne pełne.
Coś z tym piwem było nie tak. Nie chodzi mi, że zepsute, czy coś w tym stylu. Brakowało mi czegoś z bukiecie. Była ta charakterystyczna melanoidynowość koźlaka, ale właśnie, kilka łyków później już wiedziałem, że to było za mało. Za niski poziom, za mało tej treści. Goryczka ok, ale nic więcej. Trunek nie był zły. Był w porządku, taki „jesteś spoko ziomek, ale idź już sprawdź, czy Cię nie ma w domu”.
Rozwodniony koźlak
Wejdę na chwilę w buty eksperta którym nie jestem i na wstępie pozwolę sobie zauważyć, że według stylu to piwo koźlakiem nie jest, gdyż takowe muszą mieć 16% ekstraktu, a nie skromne 14 jak tutaj. Pisze o tym dlatego, iż czuć to było w smaku. Fanem koźlaków nie jestem ale akurat dnia w którym „Gniewosz” stanął na mej drodze miałem przyjemność z jednym, i muszę napisać iż ten przy tamtym (konkretnie był to Żywiec Bock) prezentował się jak rozwodniona wersja poprzednika. Tamten miał problem z alko a ten z faktem, iż był, nazwijmy to dyplomatycznie, subtelny w swych właściwościach. Woń była dość przyjemna i zachęcająca, a dalej subtelnie, czuć było nutę koźlaka, niemniej była ona naprawdę mało wyraźna. Ogólnie piwo do wypicia bo źle nie było ale miłośnikom koźlaków nie polecam.