Czarna Wołga
Czarna Wołga,
ocen: 6 |
Nazwa: | Czarna Wołga |
Browar: | Browar Artezan |
Voltaż: | 5.5% |
Rodzaj: | Oatmeal Stout |
Opis producenta: | Ekstrakt 14%, IBU 30, alkohol 5,5% obj. Składniki: woda, słód jęczmienny, płatki owsiane, chmiel, drożdże. Piwo niefiltrowane, niepasteryzowane. |
Pociśnij recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Wygląd: Ciemno brązowe, niemal czarne i nieprzejrzyste. Pian beżowa, niezbyt obfita, szybko zamienia się w pierścień przy ściance.
Aromat: Palone słody, kawa i mocno wyczuwalne płatki owsiane. Ich zapach intensyfikuje się po ogrzaniu.
Smak: Początkowo kawa i lekki posmak palonych słodów, potem wyraźne płatki owsiane i gorzka czekolada. Na finiszu słaba goryczka, bardziej od palonosci niż od chmielu i lekki kwaskowaty posmak kawy.
Ogólne wrażenie: Przyjemny i bardzo aksamitny w smaku stout. Wyraźnie czuć w nim dodatek płatków owsianych – w zapachu, smaku i fakturze.
Piana ładna – dostatecznie wysoka, beżowa, średniotrwała, zostawia ładną koronkę na szkle. Aromat z butelki – mocno palone słody – raczej czekolada niż kawa i to jakby mleczna lub zbożowa. Ze szkła aromat słabszy. smak – wytrawny, aksamitny, dobrze wyczuwalna czekolada i kawa, ale na średnim poziomie. Goryczka bardzo mała. Pozostawia kwaskowy posmak. Niczego nie urywa, ale bardzo dobra pijalność. Lekki w odbiorze stout owsiany.
Kolor ciemno-brązowy, zmętniony. Piana beżowa niezbyt obfita z drobnych i średnich pęcherzyków.
Aromat kawowo-czekoladowy, w wersji mlecznej. W górze majaczy chmiel.
W smaku podobnie, dominują ciemne i palone słody z kwaskiem na finiszu. Piwo jest gładkie i pełne pewnie za sprawa płatków owsianych. Ale wchodzi też leciutko co prawda – likierowa nuta alkoholowa. Goryczka niska do średniej, głównie za sprawą palności oraz od chmielu w nucie ziołowej. Wysycenie średnie – optymalne.
Całkiem przyjemny owsiany stout.
Kawusia miażdży
Najkrócej po prostu poziom i tyle. Zaczęło się od słabiutkiej piany i świetnej słodkawej, kawowej woni, która obiecywała wiele, i nie były to obietnice płonne, gdyż w smaku było podobnie. Czuć było naprawdę smaczną kawusię o słodkawym charakterze, której sączenie sprawiało człowiekowi dużą przyjemność. Po tym piwie Artezan zalicza u mnie konkretnego plusa, szczerze polecam.
7/10
Przyzwoity stout. Niezła piana, baaardzo fajny kawowo-zbożowy aromat, lekko torfowy. W smaku niestety trochę słabiej – jakby lekko te aromaty rozwodnione, a nic nowego się nie pojawiło. No może lekka gorycz. Niemniej, piwo na tyle solidne, że w sumie chętnie bym napił się go ponownie. Daję 7/10.