30238
 
 
 
Cup Cake

Cup Cake

dodano 14.12.2016 w kategorii: Polskie. Napisano 1 Recenzja.
nachmieleni.pl

Cup Cake, 3.0 out of 10 based on 1 rating
  • Cup Cake
Ocena ogólnie:
VN:R_U [1.9.22_1171]
3.0ocen: 1
Nazwa: Cup Cake
Browar: Browar Brokreacja, Szczyrzycki Browar Cystersów „Gryf”
Voltaż: 11%
Rodzaj: American Wine Wheat
Opis producenta:

Skład: woda, słody: Pszeniczny, Pilzneński, chmiele: Magnum, Citra, Amarillo, drożdże: Safale US-05. Piwo niepasteryzowane, niefiltrowane.

Jeden z bliźniaków Wheat Wine, bezpośredni niczym rasowy Amerykanin. Swój charakter uzyskał dzięki intensywnemu chmieleniu, które balansuje gorycz i wnosi owocowe akcenty pieszczące nos Hop Heada. Potężna podbudowa słodowa sprawia, że każdy łyk wolno rozlewa się po podniebieniu i długo wybrzmiewa.

skubnięto

recenzję

Skubnij recenzję

Zaloguj się aby dodać recenzję.

  • Wypił 1621 piw
    Brat Założyciel Zawsze Nachmnielony
    Brat Józef ocenił to piwo:
    ogólnie:3Sikacz

    Nieudany barley wine
    Nie byłem specjalnie ciekaw cóż to za cudo, pomimo faktu nie zetknięcia się do tej pory ze stylem, a to ile kosztowało to piwo normalnie powodowało, że nie było opcji abym się w nie zaopatrzył. Ta pojawiła się gdy napitek znalazł się na półkach sklepowych w sporej promocji z powodu upływającego terminu przydatności do spożycia. Zaryzykowałem 5 złociszy i żałuje decyzji. Piwo zaczęło od zwijającej się piany której jednak skromniutki ale dość uroczy pierścień został ze mną na dłużej. Woń nie zachęcała specjalnie do zamoczenia ust, czuć było trochę karmelu i odpychającej, mega cierpkiej nuty chlebowej. W smaku nie było lepiej, rządziła nim nieciekawa, ciężka, lekko słodkawa podstawa słodowa i gryzący, przeszkadzający i słabo przykryty alkohol. Całość powodowała, że męczyłem się z tym piwem dość konkretnie. Pozytywów praktycznie żadnych nie zauważyłem. Całość smakowała jak taki nieudany barley wine. Po degustacji zaczął trwożyć fakt nabycia wcześniej drugiego wypustu w tym stylu. Może beczka w której tamten leżał mu pomoże. Oby, bo jak nie to czeka mnie kolejna droga przez mękę.

Recenzje piw