Cornelius Banan
Cornelius Banan,
ocen: 7 |
Nazwa: | Cornelius Banan |
Browar: | Browar Sulimar |
Voltaż: | 3% |
Rodzaj: | Bananowe |
Opis producenta: | Składniki: woda, słód pszeniczny, słód jęczmienny, sok bananowy (11,35%), fruktoza, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, chmiel, naturalny aromat bananowy, drożdże. Naturalnie mętne – niefiltrowane (osad drożdżowy), pasteryzowane. Cornelius Banan to połączenie piwa pszenicznego ze 100% sokiem bananowym. Aromat bananowy naturalnie powstający w procesie fermentacji piwa pszenicznego został wzmocniony dodatkiem soku. Cornelius Banan to lekko mętne, orzeźwiające piwo o intrygującej, kremowej barwie. Produkowane przy użyciu naturalnych składników, specjalnych drożdży i słodu pszenicznego, bez konserwantów, sztucznych barwników. Warzony w miedzianej warzelni. Podawać schłodzone w wysokich szklankach. Piwo pszeniczne z bananem. Niefiltrowane, bez konserwantów. Złoto z Piotrkowa Trybunalskiego. |
Wetknij recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Banan na twarzy 🙂
Duże pozytywne zaskoczenie, szczególnie, że wiele się nie spodziewałem, a tutaj zaskoczka. Naprawdę smakowy trunek na poziomie z bardzo intensywną i dominującą go nutą bananową. Ta nie jest przesadnie słodka, i dobrze, piwo dzięki temu jest bardzo pijalne i gasi pragnienie. Klasyczna smakowa propozycja z której nie zieje sztucznością, jest bardzo pijalna i najzwyczajniej w świecie smaczna. Brawa dla Sulimaru. Jedynym minusem jest voltaż płynu, ale cóż, nie można mieć wszystkiego. Generalnie jak w tytule, czyli – 🙂 banan.
Zdecydowanie za słodkie
Nasłuchałem się o tym piwie wielu pozytywów więc liczyłem na naprawdę ciekawe doznania. I nie mogę powiedzieć – były ciekawe, ale nie z mojej bajki. Już w zapachu czuć banany i słodkość. W smaku dominuje zgadnijcie co? – Tak jest, banan. Po kilku pierwszych łykach było ok – smacznie i ciekawie. Ale kolejny kilka już musiałem się męczyć by w efekcie oddać piwo znajomemu. Niestety, ale dla mnie ten piwnopodobny napój jest zdecydowanie za słodki. Nadaje się jedynie na kilka łyków. Daję 4.
Słodki „ulepek”
Zdecydowanie nie moja bajka. Pszenicznego piwa, to ja tu za dużo nie czuje. Jest też dla mnie ciut za słodkie. Można wypić, ale zdecydowanie bez szału (zakup jedynie w przypadku jakiejś promocji).