Cieszyńskie Double IPA
Cieszyńskie Double IPA,
ocen: 7 |
Nazwa: | Cieszyńskie Double IPA |
Browar: | Grupa Żywiec, Browar Zamkowy Cieszyn |
Voltaż: | 8% |
Rodzaj: | Double India Pale Ale |
Opis producenta: | Double IPA. Alk. 8% obj. Blg. 18. Piwo górnej fermentacji. Piwo jasne. Składniki: woda, słody jęczmienne (pilzneński, monachijski, karmelowy), słód pszeniczny, cukier, chmiel. Pasteryzowane. Mętność i osad są naturalnymi cechami produktu. Piwo jasne o dominującej goryczce i wyraźnym, chmielowym charakterze z cytrusową nutą. Pełny smak słodowy oraz dodatek chmielu na końcowym etapie leżakowania wieńczą dzieło. Serwować w temperaturze 8-10C. |
Browar Zamkowy Cieszyn, Cieszyńskie Double IPA, double india pale ale, double IPA, Grupa Żywiec, jasne
Zasuń recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Kolor: ciemnożółty wpadający w pomarańczowy, piana mega gęsta dość wysoka i trwała, zostawia silny ślad na szkle.
Aromat: mocny akcent słodów, w tym karmelu oraz chmielu w typie owocowo-cytrusowego. Jest niskiej intensywności, zdradza słodki trunek. Do tego żelazo.
Smak: dominacja na początku słodowej podstawy w tym karmelu, ale zaraz pojawia się akcent chmieli – owocowe słodkie i owoce cytrusowe. Ciekawa goryczka także w typie owocowej, a nie zalegająca typu ziołowo-łodygowego. To chyba najciekawszy akcent tego piwa. Dominacja słodyczy, lekko kontrowana chmielową goryczką. Brakuje innych aromatów – kwiatowych, ziołowych itp. Niestety jest żelazo. W sumie mało udana double IPA.
No niestety muszę się zgodzić z poprzednikami, nie jest to wznosząca się na wyżyny pozycja. Co więcej, w porównaniu do ostatnio spożywanej imperialnej od Wrężela, wychodzi dość blado. Co do wyglądu, to nie ma się za bardzo do czego przyczepić, jest przyjemny miedziany kolor, klarowny, z minimalnymi oznakami zmętnienia. Jest też dość wysoka piana w kolorze ecru z drobnych i średnich pęcherzy, która nie zwija się jakoś specjalnie szybko. Niestety na wizualu plusy się kończą. Zapach jest mega subtelny, jak na imperialną IPA, jest wręcz ledwo wyczuwalny… na szczęście daje się wyczuć typowe dla gatunku owoce i słody. W smaku jest gorycz, ale bardzo płaska i ze sporym metalicznym posmakiem. Owoce są tu daleko w tyle, bardziej wyczuwalny jest natomiast alkohol. Brawo dla browaru za odwagę uwarzenia podwójnej IPA (bo to nie jest proste), ale niestety, trzeba jeszcze trochę popracować nad jakością.
Czy leci z nami chmiel?
No napiszę szczerze, że nie spodziewałem się aż takiego badziewia. Właściwie jako, że nie lubię się uprzedzać to w ogóle się lipy nie spodziewałem, choć nadziei na fajerwerki również sobie nie robiłem. Piwo zaczęło od szybko zwijającej się piany i chlebowej woni. Gdzież były cytrusowe chmiele pytanie tylko. W smaku ku mojemu zdziwieniu było podobnie, słodkawo, chlebowo, z zerową goryczką. Czy leci z nami chmiel chciało się zapytać, gdyż ani w aromacie ani w smaku ani w goryczce, której brak był zupełny, go nie wyczułem. Generalnie piwo się wypiło, niemniej w stylu to naprawdę konkretna klęska. Zamiast ferii cytrusów i goryczki dostałem solidny bochen chleba. No chyba nie tak to miało wyglądać. Dla mnie totalny jednostrzał i spory minus dla browaru. Dziękuję za uwagę.
Kolor zmętnionego bursztynu. Piana jasna niezbyt obfita z drobnych pęcherzyków.
Aromat całkiem przyjemny. Bukiet od amerykańskich chmieli: cytrusowy, owoce tropiku, trochę sosny i żywicy, jest też karmelowa podbudowa słodowa. Zapach orzeźwiająco, lekko słodki.
W smaku jest …ciężko. Słody z karmelem i ciutkiem zbożowości dopełnia wysoka goryczka, która niestety nie jest zbyt przyjemna. Zalega, w nucie ziołowej i tylko nieco cytrusowej, jest ściągająca. Do tego jest trochę żelazistości i alkohol wyłazi.
Wysycenie niezbyt wysokie optymalne.
Fajny zapach ale smak do poprawki. Słodowość przytłacza i męczy. Dobrze, że to była tylko puszka 0,33 l.
bardzo obfita, gęsta piana. Woń cytrusowa, goryczkowa ale też słodowa. w smaku z jednej strony czuć mocniejszą goryczkę ale też nuty słodowe. trochę brakuje cytrusów. ogólnie przyzwoicie ale bez fajerwerków.
7/10
Piana fajna – gęsta, drobnoziarnista i długo się utrzymująca. W zapachu słodowo-chmielowe. W smaku też. Jak dla mnie trochę ta słodowość zbyt mocna i charakter IPA się zbytnio rozmył. Co nie zmienia faktu, że piwo jest nawet smaczne. Tych 8% alko nie czuć, co przy jasnym piwie wcale nie jest takie proste. Podsumowując, jak dla mnie choć dupy nie urywa, to można się go napić – ze smakiem.