4286
 
 
 
Bździągwa

Bździągwa

dodano 29.07.2013 w kategorii: Polskie. Napisano 2 komentarze.
nachmieleni.pl

Bździągwa, 7.3 out of 10 based on 4 ratings
  • Bździągwa
Ocena ogólnie:
VN:R_U [1.9.22_1171]
7.3ocen: 4
Nazwa: Bździągwa
Browar: Browar Szałpiw, Browar Bartek
Voltaż: 5.6%
Rodzaj: Jasne
Opis producenta:

Piwo górnej fermentacji, bursztynowe, niepasteryzowane. Skład: woda, słód pilzneński, słód monachijski, słód karmelowy, cukier; chmiele: Marynka, Sybilla, Styrian Goldings; drożdże belgijskie. Ekstrakt: 13 Blg. Alkohol: 5,6% obj.

Piwo refermentowane w butelce. Bździągwa to jesta tako pukwa nie do żdżarcio, co zez wiarą na ece lubiała piwo wydydkać.

naskrobano

recenzje

Naskrob recenzję

Zaloguj się aby dodać recenzję.

  • Wypił 812 piw
    Brat Założyciel Zawsze Nachmnielony
    Brat Marcin ocenił to piwo:
    ogólnie:7Zawisza Czarny

    Całkiem w cipkę

    Plus na sam początek za nazwę oraz za etykietę 🙂 Marketingowo producenci się spisali – nikt nie przejdzie obojętnie obok takiej nazwy. Ale czy za marketingiem idzie równie dobry produkt? Zapach całkiem ok, ciekawa mieszanka chmielu i słodu. Piana wyglądająca zaraz po przelaniu do kufla zjawiskowo (co widać na zdjęciach) szybko opadła niestety. Bździągwa jest mocno nagazowana. W smaku lekko słodka i rześka z wyczuwalnymi nutami słodowymi oraz – w mniejszym stopniu – chmielowymi. Szału wielkiego nie ma, ale spokojnie mogę Bździągwę zaliczyć do solidnych piw. Dlatego też daję 7.

  • Wypił 656 piw
    Wiarus Bractwa Nachmielonych
    Brother Watson ocenił to piwo:
    ogólnie:7Zawisza Czarny

    No i wyszło szydło z worka, jak to niewiele trzeba żeby marketingowo zadziałać na faceta. Wystarczy fajną dupeczkę narysować na etykiecie, by od razu przyciągnąć męski wzrok i ręce ;P. Długo się nie zastanawiałem, miałem tylko nadzieję, że piwko będzie bardziej w stronę ekskluzywnej kurtyzany niż takiej potocznej jędzy zatruwającej codzienne życie przodownika pracy. Po przelaniu tworzy się gęsta, wysoka i stabilna piana (pomimo, że zgodnie z instrukcją na etykiecie przelewałem bardzo powoli żeby drożdże zostały na dnie butli, a nie wpadły do kufla), która pozostaje do końca w warstwie od 0,5 do 1 cm, coś pięknego. Barwa również piękna, taki prawdziwy mętny i ciemny bursztyn znaleziony gdzieś na bałtyckiej plaży. W zapachu intensywnie czuć drożdże i goździki, co mnie trochę zmartwiło bo nie przepadam za tego typu atrakcjami w piwie. No dobra, to przedzieramy się przez gęstwinę piany, która zostawia pod moim nosem białego wąsa i nurkujemy w wilgotne zakamarki tej Bździągwy. W smaku na szczęście goździki spadają na dalszy plan, aczkolwiek pozostają wyczuwalne i powiem szczerze, co mnie dziwi, że to dobrze bo dodaje temu piwu swojego charakteru. Główną nutą jest tu posmak fermentu i drożdży z elementami słodowymi i raczej słabo wyczuwalną goryczką. Napiszę tak, piwo dość oryginalne i ciekawe, mi smakowało, ale nie wszystkim będzie.

Recenzje piw