8118
 
 
 
Brackie Imperial IPA

Brackie Imperial IPA

dodano 06.12.2013 w kategorii: Polskie. Napisano 4 komentarze.
nachmieleni.pl

Brackie Imperial IPA, 8.8 out of 10 based on 5 ratings
  • Brackie Imperial IPA
Ocena ogólnie:
VN:R_U [1.9.22_1171]
8.8ocen: 5
Nazwa: Brackie Imperial IPA
Browar: Grupa Żywiec, Browar Zamkowy Cieszyn
Voltaż: 8.5%
Rodzaj: Imperial India Pale Ale
Opis producenta:

Piwo ciemne, ekstrakt 18,5% wag., alk. 8,5% obj., składniki: woda, słód jęczmienny, słód pszeniczny, chmiel. Pasteryzowane. Mętność jest naturalną cechą produktu.

Brackie Imperial IPA to piwo pełne bogatych i złożonych aromatów uzyskanych dzięki użyciu mieszanki siedmiu odmian chmielu (Magnus, Zeus, Simcoe, Citra, Centennial, Ahtanum, Amarillo), czterech słodów (pilzneńskiego, pszenicznego jasnego, monahijskiego i cora gold) oraz specjalnego szczepu drożdży, a także zastosowania górnej fermentacji w tradycyjnej otwartych kadziach.

Uznane za najlepsze piwo roku przez polskich i zagranicznych mistrzów piwowarstwa podczas Festiwalu Birofilia 2013. Jest to efekt połączenia piwnej pasji piwowara domowego z kunsztem i doświadczeniem piwowarów z Grupy Żywiec. Unikatowy produkt grupy Żywiec.

przytargano

recenzje

Przytargaj recenzję

Zaloguj się aby dodać recenzję.

  • Wypił 584 piwa
    Wiarus Bractwa Nachmielonych
    Brodzisław ocenił to piwo:
    ogólnie:7Zawisza Czarny

    Pijąc (w zeszłym roku) pierwszy raz to piwo nie mogłem uwierzyć, że sygnuje ten tytuł Żywiec. Kolor złoty, zmętniony po dolaniu resztek z butelki. Piana niezbyt obfita, jasna z drobnych pęcherzyków, pozostawia ślad na szkle i małą warstewkę na powierzchni. Już po otwarciu butelki zaatakował bardzo przyjemny zapach chmielowej przyprawy o nucie owoców typu grejpfrut, morela, brzoskwinia połączona z lekkim żywicznym aromatem. W smaku również wyczuwalna jest goryczka chmielowa, skontrowana słodami. Mimo sporego wysycenia, piwo jest bardzo pijalne. Z czasem wyczuwalna jest moc alkoholowa, ale zaskakująco niski jest poziom jego odczucia (jak na podawane przez producenta 8,5%).
     
    Razi tylko wygląd i to w końcowej fazie degustacji. 

  • Wypił 656 piw
    Wiarus Bractwa Nachmielonych
    Brother Watson ocenił to piwo:
    ogólnie:9Wyborniak

    Przy tej pięknej i leniwej niedzieli postanowiłem sięgnąć po jakiegoś wyborniaka. Zrobiłem więc szybką inwentaryzację posiadanych zapasów i przestudiowałem ich recenzje. Długo się nie zastanawiałem nad wyborem, od razu stwierdziłem, że się nada. Trochę mnie martwiła ta Grupa Żywiec, że maczała w tym piwie swoje koncernowa łapska, ale zaraz po przelaniu wszelkie wątpliwości minęły, zrozumiałem, że tylko na szczęście przykleja do tego swoją etykietę. Piwo jest genialne w wyglądzie, mętne i o pięknym miodowym kolorze z dość niewysoką ale stabilną pianą, która pozostawia po sobie osad praktycznie do samego dna. Zapach jak na solidną IPĘ przystało jest intensywny, chmielowy i owocowy. W smaku perfekcyjnie równoważą się klimaty goryczkowo-chmielowe ze słodowymi i owocowymi. Jedyny zarzut jaki można postawić, to że jest odrobinę subtelny jak na Imperial IPA, powinien być intensywniejszy, ale to tylko malutki minusik. Generalnie jest rewelka, no i ta wspaniała moc… 😀

  • Wypił 1621 piw
    Brat Założyciel Zawsze Nachmnielony
    Brat Józef ocenił to piwo:
    ogólnie:8Szlachcic

    Brawo panie D.

    Swą przygodę z tegorocznymi championami Czesława Dziełaka chciałem rozpocząć od, podobno lepszego, „Grand Prixa” z Ciechana. Los (a raczej gapiostwo) jednak chciał abym najpierw zmierzył się z, podobną gorszą, propozycją uwarzoną dla Żywca. Ta rozpoczęła zmagania od absolutnie genialnej woni. Tradycyjnie, na tej półce, obłędny cytrusik – dycha. Poziom powonienia korelował z wizualem, który zaprezentował fantastyczne, klarowne, bursztynowe piwo. Początek świetny. Dalej nie było wiele gorzej. Trochę cytrusiku, trochę przytłumionej owocowej goryczki, trochę pieczenia w język. Te trzy składowe rządzą w tym bardzo dobrym piwie i szarpią się o pozycje (czasem wydaje się, że wręcz dosłownie). Wszystkie są dość przytłumione a dobry balans sprawia, iż żadna z nut nie wygrywa starcia, a razem sprawiają naprawdę frajdę z obcowania z piwem. Warto jeszcze odnotować, że pomimo, iż trunek odznacza się konkretnym voltażem, nie czuć go w ogóle, za co wyrazy szacunku. Ogólnie podsumuje te wypocinki następującymi słowy. Jeżeli to jest ta słabsza propozycja pana Czesława to mam nadzieje, że „Grand Prix” rychło stanie na mej drodze. Naprawdę „Brackie Imperial IPA” jest, moim zdaniem, warte pohańbienia podniebienia i konkretnej ceny. Szacunek.

  • Wypił 213 piw
    Jenerał Bractwa Nachmielonych
    Suchy ocenił to piwo:
    ogólnie:10Dar Niebios

    Grand Champion pełną gębą
    W nowy rok na dobrą wróżbę postanowiłem wejść tymże właśnie trunkiem uwarzonym przez piwowara domowego pod flagą Grupy Żywiec. Powiem krótko i bez zbędnych ceregieli – dawno nie piłem tak znakomitego piwa. Chcąc je określić w kilku słowach napisałbym: zrównoważone, subtelne, wchodzi jak woda. Autentycznie. Dzięki niezbyt wysokiemu nasyceniu piwo jest niesamowicie pijalne i lekkie co przy 8,5% alko może się okazać zgubne przy większym tempie, nie wspominając już jeśli mamy pod ręką jeszcze drugą albo nawet i trzecią butelkę. W Imperialu tym jest wszystko czego się spodziewałem studiując kontretykietę. Mamy tu wyczuwalną, lecz nienachalną i niedominującą goryczkę, subtelną słodową nutę zarówno w aromacie jak i w smaku. Gdzieś też z dołu odzywa się nieśmiało taka jakby cytrusowość wynikająca zapewne ze słodu pszenicznego. Godna Championa jest także piana: biała, drobna i obfita, choć obfitość to może trochę moja sprawka. Zupełnie za to nie rozumiem dlaczego etykieta na butelce informuje, iż mamy do czynienia z piwem ciemnym. OK po dolaniu z butelki mętnej końcówki piwo ciemnieje i robi się bursztynowe ale bez tego trunek jest niemal klarowny i w barwie bardzo podobny do np. Żubra Ciemnozłotego. W każdym razie piwo to mogę polecić bez wahania każdemu. Naprawdę warto!

Recenzje piw