Bożonarodzeniowe
Bożonarodzeniowe,
ocen: 4 |
Nazwa: | Bożonarodzeniowe |
Browar: | Browar Wąsosz |
Voltaż: | 9% |
Rodzaj: | Ciemne |
Opis producenta: | Alk: 9% obj. Ekstrakt: 19° blg. Składniki: woda, słód pilzneński, słód karmelowy, słód palony, pszenica palona, cukier kandyzowany ciemny, chmiel, drożdże, dodatki: świeży imbir, cynamon, gałka muszkatołowa, goździki, przyprawa do piernika. Piwo ciemne pasteryzowane. Receptura stworzona przez Krzysztofa Czechanowskiego, tak dobra, że wygrała VI Częstochowski Konkurs Piw Domowych Bractwa Piwnego. |
Upichć recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Kolor ciemno-brązowy, wpadający w czarny, nieprzenikniony. Piany praktycznie brak.
Aromat ciemnych słodów z czekoladą i karmelkiem plus pierniczek. Czuć też przyprawy korzenne: goździk, imbir, ale nade wszystko piernikowe nuty.
W smaku ciemne słody z karmelkiem i czekolado-kawowymi nutami. Kwasek i to wyrazisty na finiszu. Dalej wchodzą przyprawy korzenne. Niestety, piernika tu mało. Goryczka ciut powyżej niskiej, ziołowo-palona. Alkohol daje trochę szczypania na języku i podniebieniu. Piwo jest zbalansowane, może kapinkę wodniste, za to wysoko pijalne. Wysycenie w okolicach średniego.
Piłem to piwo już na święta AD 2015 i wtedy też mi bardzo podeszło.
No i nadszedł czas próbowania tegorocznych świątecznych zdobyczy. Saint no More sobie w tym roku odpuściłem, chociaż miałem możliwość zakupu, bo po pierwsze to ze świętami nie miało za dużo wspólnego, a po drugie solone piwa mi po prostu nie wchodzą. W tym ponownie podobał mi się wizual, ale w porównaniu do ostatnio spożywanych piwek Recrafta materiał lakujący okazał się być dużo lepszy, tam było to po prostu jakieś sreberko. Piany trunek nie wybija zbyt wysokiej, ale jest przyjemna dla oka, w kolorze beżowym. Opada do cienkiej warstewki. Kolor czarny, nieprzenikniony, jak najczarniejsza noc grudniowa. W zapachu daje po nosie ciastkiem piernikowym i alkoholem, w tle pojawia się jeszcze kawa. W smaku piwo faktycznie jest z tych wytrawniejszych i goryczkowych, na przód wysuwa się tutaj gorycz alkoholu i kawy, a piernik przechodzi do defensywy. Daje się go jednak wyczuć, co nie znaczy że jestem ukontentowany, spodziewałem się trochę więcej, jak na napitek Bożonarodzeniowy.
Bardzo dobre stylowo piwo. dodatki mocno wyczuwalne, tworzą atmosferę świątecznego piernika. do tego nuty czekolady, gorzkiej kawy. Może trochę za słodkie. Przyprawy to jednak balansują.
Wytrawnie kawowo
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ostatnio nastała moda na wydziwianie. Najpierw dotknęło to piwa dyniowe w których wśród nowych tegorocznych propozycji nie było chyba ani jednej klasycznej. Teraz to samo spotkało świąteczne propozycje. Abstrahując od faktu jakiejś dziwnej posuchy tych propozycji na rynku to jednak te dwie nowe, które piłem z klasycznym piernikiem w ciemnym piwie miały w sumie niewiele wspólnego. To piwo zaczęło jeszcze jak pan Bóg przykazał, od co prawda lichej piany ale niezłej piernikowej woni. Czuć było też świetną kawę i trochę alko. W smaku niestety po pierniku zostało wspomnienie a na placu boju odhaczyła się głównie wytrawna kawa. Treść była, ciężar, alko w smaku niewyczuwalne grzało jednak w grdykę. Ogólnie było smacznie, niemniej piwo bardziej przypominało sensownego stouta niż piwo świąteczne. Tyle mojego zdania.