26158
 
 
 
Birbant RIS Blended Barrel Aged

Birbant RIS Blended Barrel Aged

dodano 13.03.2016 w kategorii: Polskie. Napisano 6 komentarzy.
nachmieleni.pl

Birbant RIS Blended Barrel Aged, 8.4 out of 10 based on 5 ratings
  • Birbant RIS Blended Barrel Aged
Ocena ogólnie:
VN:R_U [1.9.22_1171]
8.4ocen: 5
Nazwa: Birbant RIS Blended Barrel Aged
Browar: Browar Birbant, Browar Zarzecze
Voltaż: 10.5%
Rodzaj: Russian Imperial Stout Blended Barrel Aged
Opis producenta:

Składniki: woda; słody jęczmienne: pale ale, monachijski, karmelowe, carafa I, carafa III; chmiel: Magnum; drożdże: S-04. Piwo niefiltrowane; pasteryzowane. BLG 24,5°. ALK 10,5% obj. IBU 50.

Trzymasz w ręku Birbant Blended Barrel Aged Russian Imperial Stout. Piwo to spędziło kilka ostatnich miesięcy w drewnianych beczkach po rumie, whiskey i bourbonie. Dziś, po 10 miesiącach od uwarzenia, trafiło do butelek! Próbujcie, degustujcie…

chlapnięto

recenzji

Chlapnij recenzję

Zaloguj się aby dodać recenzję.

  • Wypił 584 piwa
    Wiarus Bractwa Nachmielonych
    Brodzisław ocenił to piwo:
    ogólnie:8Szlachcic

    Termin 17.11.26, pite 18.02.05
    W aromacie słodkawo. Gorzka kawa miesza się z deserową czekolada i marcepanem plus suszona śliwka. Przyjemna, likworowa alkoholowość.
    W smaku gęsto, słodkawo-likierowo. Palone nuty czekoladowe i kawowe mieszają się z marcepanem, likworem, rumem i karmelkiem. Nuty drewniano-waniliowe z czasem ujawniają się dosłownie „muśnięciem”. Mały kwasek na finiszu. Goryczka znikoma, więcej język drażni wysycenie i alkohol. Wyraźny efekt ściągania na podniebieniu.
    Wysycenie ponad średnie, ale jakoś – dziwne – nie przeszkadza.
    Piwo bardzo dobrze się ułożyło. Warto było czekać.

  • Wypił 438 piw
    Wielki Brat Nachmielony
    Marianek ocenił to piwo:
    ogólnie:8Szlachcic

     
    Oko: czerń, ale niezbyt głęboka, troszkę refleksów wiśniowych. Piana słaba, ale widoczna, bezowa, zanika do milimetrowej warstewki przy szkle.
     
    Nos: z butelki powiew czekolady, palonych słodów, lekko torfowości a’la whisky i mocno palonych słodów (skórka chleba). Ze szkła bukiet bogatszy. Uderza czekoladowość, palone słody, rumowe nuty i lekko whisky. Brak bourbonu. Są też karmelizowane owoce.
     
    Smak:: treściwe, ale nie ma fajerwerków. Czekolada jest, ale nie taka do kona jak powinna być w RIS, niema też szału z odczuciem kawy, za to jest sporo alkoholowości i to w dobrym stylu – znów dominuje rum oraz leciutko zaznaczona whisky. Czuć, że było obecne drewno, stad słodycz a’la wanilia, troszkę kokosu. Jest kontra goryczkowa, ale raczej od palonych słodów. Z czasem alkohol za bardzo daje znać o sobie. Początkowo jest to miłe ciepło w gardle, potem chciałoby się tego mniej. Jak na RIS-a to jest to przeciętny produkt. Brakuje sporo, wybitnie do leżakowania. Czas zrobi swoje.
     

  • Wypił 656 piw
    Wiarus Bractwa Nachmielonych
    Brother Watson ocenił to piwo:
    ogólnie:9Wyborniak

    U mnie dostał 16 miesięcy w ciemni, ale wyszedł po 8 za dobre sprawowanie. No cóż nieodpuszczająca zima cały czas pcha mnie w tym ciemnym kierunku i nie było wyjścia. Ostatni ze zdobytych w czerwcu RIS-ów poleży jeszcze jakieś 2-3 miesiące (mam nadzieję, ale różnie to bywa 😉 ). Kolor raczej wpadający w czarny rzekłbym, z bardzo przyjazną, ciemnobeżową pianą, która niestety nie utrzymuje się za długo, ale chwile z nią spędzone należą do tych przyjemniejszych. Aromat z butli i przez pianę jest dość subtelny, jak na RIS i zalatuje raczej klasycznym porterem, dopiero po opadnięciu piany dochodzą nuty likierowe i beczkowe w tle. W smaku atakuje alkohol w postaci mocnego likieru owocowego popijanego mocną czarną kawą z dodatkiem gorzkiej czekolady, generalnie intensywny goryczkowy i wytrawny smak, po chwili zaczyna być czuć smak mocniejszego bourbona, lub whisky. Alkohol jest tu wyraźny, ale odczucie należy do przyjemnych. I zima za oknem od razu przestaje przeszkadzać. W zasadzie, zaczynam się wk..wiać, że w butelkach rozlewają tylko 0,33, bo miałbym ochotę wypić całe 0,5.

  • Wypił 313 piw
    Wielki Brat Nachmielony
    Przemyslav ocenił to piwo:
    ogólnie:9Wyborniak

    Wygląd: Standardowo jak na stouta – ciemno-brązowe, niemal czarne i mętne. Beżowa piana bardzo szybko zanikła co typowe dla piw o wysokim woltażu i niskim wysyceniu.
    Aromat: Palone słody, kawa, gorzka czekolada, nieco rodzynek. Czuć aromaty alkoholi, po których beczki użyto w leżakowaniu.
    Smak: Gorzkawy, palone słody, kawa i słodycz jakby rodzynek. Czuć alkohol, zwłaszcza rum o charakterystycznej woni. Alkohol da się wyczuć, ale to przyjemne doznanie potęgujące aromat rumu i burbona.
    Ogólne wrażenie: Mi jak najbardziej przypadło do gustu, zwłaszcza przez rumową nutę. Przyjemnie podkreślone przez leżakowanie, pijalne i aromatyczne.

  • Wypił 584 piwa
    Wiarus Bractwa Nachmielonych
    Brodzisław ocenił to piwo:
    ogólnie:8Szlachcic

    Kolor brunatny, wpadający w czarny, nieprzenikniony. Piana beżowa z drobnych głównie pęcherzyków, opadła praktycznie do zera.
    Aromat z butelki przywiódł mi na myśl wytrawny porter bałtycki z dodatkiem nut alkoholowych i drewna. W szkle podobnie. Ciemne i palone nuty z kawą i czekoladą gorzką mieszają się z suszonymi owocami (śliwką), likierem, wanilią od drewna i dodatkiem mocnych alkoholi – whisky i Burbona.
    W smaku dominują palone słody z kwaskiem na finiszu. Gorzka czekolada z mocną kawą miesza się z suszonymi owocami oraz nutami whisky i mocnego wina. Goryczka wyczuwalna jest z czasem, stanowi połączenie przyprawy chmielowej i palności oraz alkoholowości. Ogólnie piwo jest wytrawne.
    Jak na RIS-a piwo jest całkiem lekkie, a nawet ciut wodniste (!). Alkohol jest wyczuwalny i w smaku i na podniebieniu oraz w przełyku i w żołądku (efekt rozgrzewania) ale nie przeszkadza w degustacji. Wysycenie niskie dopełnia w miarę wysoką pijalność trunku.
     
    Czas (10 miesięcy leżakowania) zrobił swoje, nie mniej nie jest to wybitny RIS, raczej średniak warzony na terenach stanowiących specyficzne kondominium z udziałem trzech państw. 

  • Wypił 1621 piw
    Brat Założyciel Zawsze Nachmnielony
    Brat Józef ocenił to piwo:
    ogólnie:8Szlachcic

    Na poziomie

    Zaczęło się od zerowej piany i woni w której zaczął trochę straszyć alkohol. Szczęśliwie został solidnie skontrowany bardzo szlachetną w charakterze nutą ciemnych słodów i beczki. W smaku z początku procent też trochę postraszył, na szczęście dość krótko, jego miejsce dość szybko zajęła kawa. Na dystansie piwo pokazało swoją wartość. Było ciężkie, treściwe, z fajną, dość słodkawą, nutą kawową na początku i lekko kwaskową kontrą będącą zapewne pozostałością beczek w których piwo było leżakowane. Nie był to jakiś wybitny RIS, niemniej z pewnością wyróżnił się na tle konkurencji. W skali ogólnej to po prostu bardzo dobre piwo i tyle.

Recenzje piw