Birbant American Brown Ale
Birbant American Brown Ale,
ocen: 3 |
Nazwa: | Birbant American Brown Ale |
Browar: | Browar Birbant, Browar Witnica |
Voltaż: | 5.5% |
Rodzaj: | American Brown Ale |
Opis producenta: | Piwo niefiltrowane pasteryzowane. Ekst. 13 Blg. Alc. 5,5% obj. IBU: 61. Skład: woda, chmiele: zeus, cascade, centennial, słody: jęczmienny, pszeniczny, karmelowy, drożdże US-06. Piwo zawiera naturalny osad. |
Zamieść recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Nie urzekł mnie ten Brown Ale z Birbanta, prawdę powiedziawszy z tego co do mnie doszło, to chyba nikogo nie urzekł. Jest to po prostu dość poprawne, mocno zrównoważone ciemne piwo o średniej goryczce. W zapachu wyraźnie karmelowo-chmielowe. W smaku nuta karmelowa już słabsza ale nadal obecna. Brakowało mi w tym trunku ciała, jakiegoś takiego akcentu, który pociągnął by temat i sprawił, że o tym „ejlu” powspominałbym nieco dłużej. Jak dla mnie w porządku, lecz bez ekstazy. Daję 6,5.
Gorycz i tyle…
Naprawdę spore rozczarowanie. Pomimo natknięcia się na sporą liczbę zachwytów nad tym trunkiem, udało mi się zachować stoicki spokój względem niego. Okazała się to być koncepcja jedynie słuszna. A początek był naprawdę obiecujący. Co prawda, ku swojemu zaskoczeniu, trunek nie pachniał dla mnie absolutnie niczym, jednak pianę wybił z siebie naprawdę genialną. Dużą, grubą i trzymającą się naprawdę długo. Niestety dalej nastał czas konsumpcji, a z nią gorycz i…tyle. Dość konkretna i średnio ciekawa, i to jedyne doznanie jakim ów specjał był łaskaw moje kubki obdarzyć. Dla mnie jednowymiarowo i średnio ciekawie. Pierwsza randka z nowym browarem okazała się więc być mało interesująca. Bez wielkiej podniety, z mojej strony, przed kolejną.
Tylko nieźle
Zapach świetny, mocno chmielowy. Równie świetna piana. Wysoka i treściwa, pięknie osadzająca się na ściankach kufla. Barwa….. Niestety smak już nie dorasta do tych elementów. Jest zdominowany przez taką płaską gorycz, której niestety nie wzbogaca nic innego. Ogólnie zatem lekki zawód. Liczyłem na coś ciekawszego. Nowy browar, pierwsze piwo, którym powinien zabłysnąć na piwnej mapie polski więc powinno być od razu uderzenie z grubej rury. A tu taka trochę naciągana 7. W sumie źle nie jest, ale liczę na to, że kolejne trunki wyjdą im lepiej.