30016
 
 
 
BB Porter (Dania)

BB Porter (Dania)

dodano 27.11.2016 w kategorii: Zagraniczne. Napisano 1 Recenzja.
nachmieleni.pl

BB Porter (Dania), 5.0 out of 10 based on 1 rating
  • BB Porter (Dania)
Ocena ogólnie:
VN:R_U [1.9.22_1171]
5.0ocen: 1
Nazwa: BB Porter (Dania)
Browar: Bryghuset Braunstein
Voltaż: 7.2%
Rodzaj: Porter
Opis producenta:

Byghuset Braunstein ligger idyllisk pa Koges hyggelige havn, der emmer af atmosfaere og sjael. Vi bruger ravarer af bedste kvelitet og laegger stor vaegt pa handvaerket og alle de sma detaljer, der er med til at gore en forskel i vores ol. Flaskens indhol svarer til 2,4 genstand. Ingredienser: Vand, bygmalt, humle, gear. Okologisk.

wyklarowano

recenzję

Wyklaruj recenzję

Zaloguj się aby dodać recenzję.

  • Wypił 1621 piw
    Brat Założyciel Zawsze Nachmnielony
    Brat Józef ocenił to piwo:
    ogólnie:5Średniak

    Z ziemi duńskiej do Polski
    Duński oryginał podarowany mi przez Brata M. spowodował wstępne poty. Powód był prosty, słowo porter zawsze je powoduje. Bezdyskusyjny mistrz filmowego suspensu Alfred H. mawiał że film powinien zacząć się trzęsieniem ziemi, a potem napięcie powinno nieustannie rosnąć. Moje spotkanie z tym piwem zaczęło się wybuchem a potem moje irytacja nieustannie rosła. Ów wybuch to nieduży gushing jaki nastąpił po otwarciu butli. Nie ma się co pieścić ja, jak każdy z nas, lubię zacząć degustację od wycieranie wszystkiego naokoło. To plus pierwszy, potem nastąpiły kolejne. Subtelnym zapachem piwo mnie też nie urzekło, gdyż ten był konglomeratem ciemnych słodów i rozpuszczalnika. Piana swoją strukturą przypominała tą z coli, wybijała dzika aby z sykiem zwinąć się do zera po dosłownie 3 sekundach. Gaz był zdecydowanie najintensywniejszą ze składowych w tym piwie. Nie znoszę przesadzania ale naprawdę nie pamiętam bardziej nagazowanego piwa spośród tych które piłem. Piana urządzała wspomniane syki po dolewce w szkle nawet w 20 minut po otworzeniu butli. W porterach to dość niespotykane, a w piwach innych gatunków też w sumie rzadkość. Co do meritum to trunek smakował jak taki średnio udany mild. Całość była bardzo subtelna sprawiając momentami wrażenie rozwodnienia. Było trochę gorzkiej czekolady, ciut karmelu i tyle. Piwo wypiłem bez bólu zębów, niemniej jak na styl to jednak mała klęska. W kraju nad Wisłą są dziesiątki lepszych porterów. Generalnie szkoda pleców przyjaciela, monety nie wspomnę.

Recenzje piw