Bacchus
Bacchus,
ocen: 2 |
Nazwa: | Bacchus |
Browar: | Browar Olimp, BYTÓW Browar Kaszubski |
Voltaż: | 9.5% |
Rodzaj: | Wine Russian Imperial Stout |
Opis producenta: | Styl piwa – Wine Russian Imperial Stout. Skład: Woda, Słody: pilzneński, monachijski, Abbey Castlemalting, Carafa III special, Special B, karmelowy 600, Chmiele: Iunga, Marynka, Dodatki: płatki owsiane, prażony jęczmień, moszcz winogron: Cabernet Sauvignon, Merlot, Drożdże: Safale US-05. Zawartość ekstraktu: 25% wag., Alkohol: 9,5% obj. Piwo pasteryzowane, niefiltrowane. Bacchus syn Zeusa i bogini, królewny Semele. Był bogiem płodności, dzikiej natury a zwłaszcza winnej latorośli i wina. |
Bacchus, Browar Olimp, BYTÓW Browar Kaszubski, ciemne, porter, Wine RIS, Wine Russian Imperial Stout
Zasiej recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Wygląd: Brunatne, niemal czarne, nieprzejrzyste. Piana jasno-brązowa, szybko zanikła do plamki na powierzchni trunku.
Aromat: Ciężki i słodki. Czuć tutaj kawę i palone słody, do tego winogrona wnoszące do całości cierpkość i nieco kwaśnych nut.
Smak: Krótka słodycz, niczym gorzka czekolada, szybko przechodzi w wytrawny smak kawy z nutą wina. Alkohol mocno rozgrzewający, ale przyjemny i wkomponowujący się w styl.
Ogólne wrażenie: Typowo dla RISa – ciężko i zdecydowanie. Jest to naprawdę solidny Russian Imperial Stout. Do tego miły i wytrawny akcent wniesiony przez szlachetne odmiany winorośli. Zdecydowanie piwo „od święta”.
Bez zaskoczeń
Pomimo sporej ceny piwa (ponad 14 pln za 0,3l płynu) nie było opcji abym nie nabył tego piwa. Powodem był fakt, iż była naprawdę mała szansa abym zawiódł się jego poziomem bowiem Hades z tej samej stajni był jednym z lepszych RIS-ów jakie w życiu piłem. Piana w piwie zwinęła się dość szybko, niemniej jej nieduży pierścień został z człowiekiem na dłużej. Zapach nie zasiał w człowieku wątpliwości z piwem w jakim stylu ma do czynienia. Był duży ciężar, słodkawa kawa, wanilia. W smaku podobnie, tylko miejsce wanilii zajęło wyraźne i ciekawe winogrono. Do tego kawa miała mocno wytrawny charakter i okraszona była straszącą momentami swą skalą goryczą. Ciężar piwa nie pozostawiał wątpliwości w jakim stylu zostało ono uwarzone. Wysączyłem trunek małymi łykami z należytym mu szacynkiem. Zawodu nie było, to RIS na naprawdę wysokim poziomie.