Argus El Bravos
Argus El Bravos,
ocen: 10 |
Nazwa: | Argus El Bravos |
Browar: | Grupa Van Pur, Browar Jędrzejów |
Voltaż: | 6% |
Rodzaj: | Smakowe |
Opis producenta: | Piwo jasne, aromatyzowane aromatem tequili, pasteryzowane. Składniki: piwo, cukier, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, aromaty (63% tequila), przeciwutleniacz (kwas askorbinowy). Zawiera słód jęczmienny. |
Zruć recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Pamiętam, że czegoś mu brakowało. Być może głębi smaku jak w Desperadosie, mimo wszystko mi smakowało. Nie było rażącej różnicy, a raczej powiedziałbym, że bardziej niż różnicy, było więcej podobieństwa, za co wysoka ocena (cena zachęca).
Raczej napój piwny. Coś w stylu Radlerów, Desperadosów itp. aczkolwiek z tymi pierwszymi to chyba trochę popłynąłem, bo ten napitek jest od nich mocniejszy. W każdym razie, pomijając do czego to to podobne, jest to bardzo dobre smakowe piwko do „zrobienia” szczególnie w cieplejszy dzień. Polecam je w wersji mocno schłodzonej. Wyszukanych bukietów aromatyczno-smakowych tu nie uświadczycie, więc niska temperatura w niczym tu nie zaszkodzi. Na porównania do Desperadosa silił się nie będę, ponieważ piłem go bardzo dawno temu i nie pamiętam na tyle, by rzetelnie cokolwiek napisać, a naciąganych recek nie toleruje.
Bardzo dobre piwo smakowe. Dobrze, że nie jest za słodkie. Niestety po 3 w ustach czuć chemię 🙁
Nie zdziwiłbym się gdyby to było dokładnie to samo rozlewane przez tego samego producenta. Tak jak fan pepsi odróżni po smaku ją od coca-coli, tak fan Desperadosa myślę, że miałby problemy 😉 Ja nie jestem zagorzałym fanem ‚smakowców’ ale rzeczywiście El Bravos jest dobry, odróżnieniu od Argusa Miodowego który jest porażką na całej linii.
Szlachetna kopia Desperadosa
Bądźmy szczerzy, Argus El Bravos jest tańszą kopią Desperadosa. Nie będę wnikał w politykę browarów. Istotne jest to, że jest BARDZO DOBRĄ kopią. Smak jest naprawdę bardzo zbliżony i różnice są ledwie dostrzegalne. Jako że Desperados jest jednym z moich ulubionych piw smakowych, El Bravos również cenię sobie wysoko. Zwłaszcza, że jest znacznie tańszy, dzięki czemu stanowi solidną alternatywę dla Desperadosa – taką na co dzień. Nie będę się rozpisywał – napoje łączące smaki piwa i tequili są już w PL dość znane więc dużo osób zna ich smak. Tym, co nie znają, mogę jedynie polecić – jak dla mnie jedne z najlepszych piw smakowych. Daję w ogólnej kategorii 7, a w smakowych 9.
Aha, dodam jeszcze, że to dzięki El Bravosowi przekonałem się do marki Argus. Było to chyba pierwsze piwo tej marki, jakie piłem. Przekonałem się wówczas, że Argus jest dobrym przykładem, iż niszowe marki, produkowane często dla konkretnej sieci sklepów i wydające się trunkami niskiej jakości mogą spokojnie konkurować z powszechnie znanymi piwami wielkich koncernów.
Ekstra El Podrubkos
Po sukcesie „Desperadosa” nie jedyni właściciele marki „Argusa” poszli w stronę tworzenia swojej wersji piwa o smaku tequili. Różne były tego efekty końcowe. Zdarzały się i dramaty. Niemniej zbliżyć się do bardzo popularnego trunku udało się, w mojej ocenie, tylko „Argusowi”. Szokuje fakt jak blisko producenci „El Bravosa”, walorami smakowymi, zbliżyli się do popularnego trunku na D. Naprawdę ciężko odróżnić smak od oryginału. Można się zżymać, że to zżynka, niemniej ekonomia robi swoje. Nie ma co ukrywać producenci „Desperadosa” wyceniają swój trunek bardzo drogo. Ich podróbki są zazwyczaj tańsze, a że jak w przypadku „El Bravosa” prawie nie odbiegają jakością, więc w czym problem? Półka cenowa owego trunku to na dzień dzisiejszy 2,80 złotych za pół litra płynu. Dla miłośników trunku na D jazda obowiązkowa, i naprawdę pełnowartościowy i tańszy zamiennik.