Alcoholica
Alcoholica,
ocen: 2 |
Nazwa: | Alcoholica |
Browar: | Browar Staropolski |
Voltaż: | 5.7% |
Rodzaj: | Jasne |
Opis producenta: | Skład: woda, słód jęczmienny, chmiel wyselekcjonowany (3 gatunki). Piwo jasne, niefiltrowane, pasteryzowane. Zawartość alkoholu 5,7% obj. Ekstrakt 12% wagi. Na dnie puszki może powstać naturalny osad z drożdży. |
Dziabnij recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Master! Master!
Fascynacje muzyczne spowodowały zaciekawieniem tym piwem, które niestety mocno ostygło gdy zorientowałem się kto je uwarzył. Zrobił to bowiem chyba mój ulubiony piwowarski debiut ostatnich czasów czyli reaktywowany browar ze Zduńskiej Woli, który zdążył już wypuścić na rynek z kilkadziesiąt bezjajecznych jasnych lagerów. Gdy zorientowałem się że to może być kolejny z nich to trochę zmarniałem. Na szczęście okazało się, że nie było tak źle. Zaczęło się od dość lichej piany i ciekawej, rześkiej woni. Woni która korelowała z równie rześkim smakiem, do głównej nuty piwa najlepiej chyba pasuje to określenie. Nie kontrowała ją niestety, śladowa choćby, goryczka ale piwo i tak trochę się wybijało ponad kilka innych jasnych lagerów z browaru na S, które stanęły do tej pory na mej drodze. Generalnie, zgodnie z oczekiwania, szału zupełnie nie było, niemniej trunek wypity został bez bólu zębów, za co plus.
No dobra, nie mogłem koło tego piwa przejść obojętnie, jako jeden z uczestników ostatniego koncertu wiadomo jakiej kapeli w Polsce (pomimo, że zbyt wielkim fanem muzyki Szatana nie jestem :P, to muszę obiektywnie przyznać, że było to bardzo pozytywne nowe doświadczenie). No, ale do piwa. Przyznam szczerze, że za bardzo nie wierzyłem w napis „Unfiltered” na puszce i spodziewałem się jakiegoś lekko zmętnionego, szczynopodobnego koncerniaka, a tu zaskocz totalny, piwo jest mega mętne, że nie ma szans przez nie coś ujrzeć. Nie wybija za to piany, a jakieś dziwne burzyny, które znikają całkowicie po około 5-10 sekundach. Zapach sfermentowanych owoców typu: gruszka, jabłko, dość słodkawy. Słodki, owocowy smak ze zdecydowaną dominacją słodu nad chmielem. Lekka kontra goryczy przy samym końcu. Jestem pozytywnie zaskoczony.