3434
 
 
 
Obolon Magnat (Ukraina)

Obolon Magnat (Ukraina)

dodano 04.07.2013 w kategorii: Zagraniczne. Napisano 2 komentarze.
nachmieleni.pl

Obolon Magnat (Ukraina), 6.0 out of 10 based on 2 ratings
  • Obolon Magnat (Ukraina)
Ocena ogólnie:
VN:R_U [1.9.22_1171]
6.0ocen: 2
Nazwa: Obolon Magnat (Ukraina)
Browar: Obolon S. A.
Voltaż: 5.2%
Rodzaj: Jasne, ukraińskie
Opis producenta:

Piwo jasne, pasteryzowane. Ekstrakt: 12% wag. Składniki: woda, słód jęczmienny, chmiel, ryż. Nie zawiera składników modyfikowanych genetycznie ani sztucznych przyspieszaczy fermentacji.

Piwo jasne Obolon Magnat elitarne o wybitnym smaku – po prostu szlacheckie piwo. Warzone jest przez ponad 30 dni na wodzie artezyjskiej wydobywanej z jurajskiego poziomu i najlepszych gatunków słodu jęczmiennego, chmielu i ryżu, z dodatkiem cukru. Zrównoważony smak, piękny kolor i gęsta piana – te walory doceniają najwięksi znawcy piwa. Piwo ma najlepszy smak i aromat przy temperaturze plus 8 stopni C. Gdy butelka schłodzona zostanie do właściwej temperatury na białym pasku ukarze się wyraźne logo Magnat. Wtedy gwarantujemy niezapomniane wrażenia smakowe i jakość godną szlacheckiego piwa.

podpięto

recenzje

Podepnij recenzję

Zaloguj się aby dodać recenzję.

  • Wypił 313 piw
    Wielki Brat Nachmielony
    Przemyslav ocenił to piwo:
    ogólnie:5Średniak

    Wygląd: Złociste i o doskonałej klarowności. Piana czysto biała, średnio pęcherzykowata, początkowo dość obfita, ale szybko zanika do pierścienia przy ściance.
    Aromat: W pierwszym odczuciu słód i trawiasty chmiel. Po ogrzaniu wychodzi słaba ziołowość, zielone jabłka i lekki skunks.
    Smak: Pierwszy plan należy do słodu w postaci chlebowych i lekko biszkoptowych nut. Szybko jednak przechodzi w goryczkę o ziołowo-trawiastej nucie. Po ogrzaniu wyłazi posmak kurzu i stęchlizny. Finisz goryczkowy, ale dość krótki i słaby.
    Ogólne wrażenie: Nazwa „Magnat” oraz hasło „exlusive” nie mają nic wspólnego z tym piwem. Po prostu ordynarny koncerniak, w dodatku dość słaby. Bardziej pasowałaby nazwa „Parobek”.

  • Wypił 1621 piw
    Brat Założyciel Zawsze Nachmnielony
    Brat Józef ocenił to piwo:
    ogólnie:7Zawisza Czarny

    Szlachectwo zobowiązuje
    Do „falbanek” na piwnych etykietach zdążyłem się, jak chyba każdy, przyzwyczaić. Co drugi browar obiecuje nieziemskie doznania, źródlaną wodę, naturalny miód, przebrane szyszki i inne cuda. Nie inaczej było na etykiecie magnackiego „Obolona”. Określenie „szlacheckie piwo” wybijało się na niej. Wziąłbym to, jak zazwyczaj, w nawias gdyby nie fakt (już rzadziej spotykany) prośby o schłodzenie trunku do odpowiedniej temperatury. Nie ukrywam, trochę mnie rozochocił. Schłodziłem więc trunek do temperatury sugerowanej i przelałem do kufla. Warto było. Szlachetny był już bowiem zapach, a dalej było podobnie. Tylnej części ciała nie urwało, ba, trunek nie dał nawet rady doszlusować do ósemki, która w naszej nachmielonej nomenklaturze oznacza szlachcica, niemniej z piwa bezwzględnie wiało klasą. Intensywny, bardzo fajny smak, który, odwrotnie jak w wielu propozycjach, z czasem zyskiwał. Esencjonalny, choć nie ciężki, specyficzny, naprawdę szlachetny. Konsumpcja była naprawdę przyjemna i pozostawiła po sobie dobre wrażenie. Jak widać, czasami „falbanki” nie kłamią. Mocne 7.

Recenzje piw