27944
 
 
 
Ursa Noc Nad Otrytem

Ursa Noc Nad Otrytem

dodano 08.07.2016 w kategorii: Polskie. Napisano 2 komentarze.
nachmieleni.pl

Ursa Noc Nad Otrytem, 6.5 out of 10 based on 2 ratings
Ocena ogólnie:
VN:R_U [1.9.22_1171]
6.5ocen: 2
Nazwa: Ursa Noc Nad Otrytem
Browar: Bieszczadzka Wytwórnia Piwa Ursa Maior
Voltaż: 5.7%
Rodzaj: Belgian Dark Ale
Opis producenta: brak danych

grzmotnięto

recenzje

Grzmotnij recenzję

Zaloguj się aby dodać recenzję.

  • Wypił 584 piwa
    Wiarus Bractwa Nachmielonych
    Brodzisław ocenił to piwo:
    ogólnie:6Po-średniak

    Kolor brązowy, pod światło rubinowo wiśniowy, lekko zmętniony. Piana écru, początkowo obfita, opadła z sykiem do krążka na powierzchni.
    Aromat zdominowany jest przez ciemne słody: kawa, karmel, czekolada deserowa. Nad tym unosi się zapach przyprawowo-ziołowy (drożdżowy). Na pograniczu autosugestii wyczuwalny jest żywica od chmieli. Po ogrzaniu wyłazi likierowa alkoholowość.
    W smaku uderza słodkość od ciemnych słodów z karmelkiem i kawą na czele. Goryczka niezbyt wysoka, ziołowa i palona, wyczuwalna jest też pikantność przyprawowa, zapewne od drożdży. W połączeniu z alkoholem, wysycenie pomiędzy średnim a wysokim daje efekt szczypania w język.
     
    Udane połączenie ciemnego piwa z belgiem. Ale jaj nie urywa. 

  • Wypił 656 piw
    Wiarus Bractwa Nachmielonych
    Brother Watson ocenił to piwo:
    ogólnie:7Zawisza Czarny

    Zatęskniłem trochę za Bieszczadami i postanowiłem odrobinę przypomnieć sobie przemiłe wakacje spędzone w najbardziej dzikim rejonie Polszy. Zamówiłem więc sobie kilka produkcji tamtejszego lokalnego browaru w Uhercach Mineralnych. Byłem odrobinę zawiedziony aktualną ofertą, bowiem z 6 obecnie dostępnych trunków aż połowa była w belgijskich klimatach, za którymi niestety nie przepadam. Belgijskiego ciemniaka jednak jeszcze do tej pory chyba nie piłem, to i dałem mu szansę. Barwa ciemno-brunatna ze słabymi refleksami pod górne światło. Piana słabej jakości i dość szybko się zwija pozostawiając nieduży pierścień przy szkle. W zapachu jest to połączenie klasycznego ciemniaka (kawa i karmel) z typowo winnym belgijskim polotem, czyli zaskoczki nie ma 😉 . W smaku na szczęście, jest to bardziej ciemniak niż Belg, wyczuwalne na pierwszym planie są kawowa gorycz i palone słody, z tyłu przebija się subtelny alkoholowy posmak likieru i przypraw. Całkiem dobre to to.

Recenzje piw