Fortuna Imbir Stout
Fortuna Imbir Stout,

ocen: 2 |
Nazwa: | Fortuna Imbir Stout |
Browar: | Browar Fortuna, Browar w Miłosławiu |
Voltaż: | 6.1% |
Rodzaj: | Imbir Stout |
Opis producenta: | brak danych |
Ukuj recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
ocen: 2 |
Nazwa: | Fortuna Imbir Stout |
Browar: | Browar Fortuna, Browar w Miłosławiu |
Voltaż: | 6.1% |
Rodzaj: | Imbir Stout |
Opis producenta: | brak danych |
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Pierwsze wrażenie po otwarciu butelki to pytanie czy aby czuję słodką, mocno zleżałą colę. Kilka dodatkowych niuchów i rzeczywiście taki zapach jest wiodący, dopiero pod koniec dołącza do niego również imbir. Nagazowanie jest potężne, na jego fali wyskakuje piana, ale chyba jeszcze szybciej się zwija. Przelanie do kufla tylko potęguję słodkość, „colowatość” (ale taką z jak najtańszego napoju colopodobnego) i ogólne raczej nieciekawe wrażenie, połączone z zawodem, że doznania to piwne będą pewnie żadne. Ale jak to się czasem mówi nie chwalmy dnia…, itd. W tym wypadku jednak potwierdza się to wszystko w całej pełni, nie ma tutaj czego i za co chwalić. Ogólnie czułem się podczas konsumpcji, jak bym popijał syrop jakiś o proweniencji farmaceutycznej i to o bardzo nieciekawym smaku. Składniki wiodące tak się tu wymieszały, że dały ogólne wrażenie apteki. Z przykrością wielką, ale nie dotrwałem do końca spożycia. Im dłużej to trwało tym bardziej się musiałem zmuszać. A to nie o to w tym wszystkim chodzi, tylko o prostą ludzką przyjemność. Z mojej strony Killer, do tego piwa to choćby mnie zmuszali nie wrócę, a browar Fortuna notuje u mnie kolejny minus – szkoda.
Kolor brunatny, ciemny brąz, klarowny. Piana słaba, szybko opadła do minimalnego krążka na powierzchni.
Aromat zapowiada porażkę. Słodko! Cola miesza się z imbirem, nutami owoców i znów cola. Majaczy gdzieś w tle chmiel. W smaku znów jest słodko. Kontrą jest imbir i spora nawet goryczka. Ale słodycz się przebija i zniechęca do kolejnych łyków.
Wysycenie wysokie podbija goryczkę i alkoholowość.
Ogólnie piwo ledwie zmęczyłem. Za dużo karmelów i coli.