24638
 
 
 
The Fundamental Blackhorn (Dania)

The Fundamental Blackhorn (Dania)

dodano 18.12.2015 w kategorii: Zagraniczne. Napisano 2 komentarze.
nachmieleni.pl

The Fundamental Blackhorn (Dania), 9.5 out of 10 based on 2 ratings
Ocena ogólnie:
VN:R_U [1.9.22_1171]
9.5ocen: 2
Nazwa: The Fundamental Blackhorn (Dania)
Browar: Hornbeer
Voltaż: 10%
Rodzaj: Russian Imperial Stout
Opis producenta: brak danych

zasunięto

recenzje

Zasuń recenzję

Zaloguj się aby dodać recenzję.

  • Wypił 438 piw
    Wielki Brat Nachmielony
    Marianek ocenił to piwo:
    ogólnie:9Wyborniak

    Kolor: czerń nieprzenikniona, ciemna gęsta piana beżowa, niezbyt wysoka, stosunkowo szybko zniknie.
     
    Aromat: bardzo silny, przytłaczający wręcz – gorzka czekolada, kawa mocna niczym espresso, do tego trochę słodkich akcentów typu pralinki, likier kawowy, lukrecja, miód.
     
    Smak: mega wytrawne, dominacja czekolady gorzkiej typu 90-95% kakao i kawy wręcz w wersji ristretto, aż po popiołowość na języku, po chwili leciutki słodki akcent w postaci miodu, ale szybko zanika bo finisz zdominowany jest przez goryczkę chmielowa i pochodząca od palonych słodów, jest też wyczuwalny akcent orzechowy, do tego kwaskowość charakterystyczna dla palonych słodów.

  • Wypił 584 piwa
    Wiarus Bractwa Nachmielonych
    Brodzisław ocenił to piwo:
    ogólnie:10Dar Niebios

    Po przelaniu do szkła ukazała się czarna smoła, oleistej konsystencji. Piana beżowa, z drobniutkich pęcherzyków opada z czasem pozostawiając ślad na szkle i ładną, małą warstewkę na powierzchni. 
    Aromat intensywny. Pierwsze wrażenie jak po otwarciu gorzkiej czekolady (takiej 85-90%), mocnej kawy, likieru kawowego, też odrobiny alkoholu oraz goryczki chmielowej w nucie wytrawnej. Nie ma to tamto! Paloność, osłodzona miodem, połączona z chmielowością podsumowana minimalnie wyczuwalnym orzechem i drewnem. Najchętniej nosa bym nie-odrywał od szkła! No ale trzeba (?!) pić! 
    Od pierwszego łuku otwór gębowy wypełnia oleista ciecz w tonacji palonych słodów z kwaskowym finiszem. Gorzka czekolada (Wawel 70-tka) osładzała mi degustację! Szkoda żem nie wziął krakowskiej 90-tki, ale z drugiej strony to 2 zyla więcej … Z czasem dochodzą nuty miodowo-karmelowe kontrowane z kolei goryczką. Ta jest wyraźna, intensywna, lekko zalegająca na kubkach smakowych języka (pewnie efekt połączony ze sporą dawką alko). Ale przyjemna, herbaciano-ziołowa jest ta goryczka. Wychodzi też z czasem leżakowanie w beczce, dodające dębowego finiszu w smaku.
    Piwo jest o dziwo gładkie, do tego z wysyceniem w granicach pomiędzy niskim a średnim. To wszystko sprawia, że piwo pochłania się z przyjemnością po wcześniejszym epatowaniu się jego aromatem. 

Recenzje piw