23943
 
 
 
Piotrek z Bagien Black IPA

Piotrek z Bagien Black IPA

dodano 11.11.2015 w kategorii: Polskie. Napisano 1 Recenzja.
nachmieleni.pl

Piotrek z Bagien Black IPA, 6.5 out of 10 based on 2 ratings
  • Piotrek z Bagien Black IPA
Ocena ogólnie:
VN:R_U [1.9.22_1171]
6.5ocen: 2
Nazwa: Piotrek z Bagien Black IPA
Browar: Jan Olbracht Browar Rzemieślniczy
Voltaż: 6%
Rodzaj: Black India Pale Ale
Opis producenta:

Piwo pasteryzowane i niefiltrowane. Alk. 6,0% obj./ekst. 15% wag./50 IBU. Składniki: woda; słody – pilzneński, pale ale, pszeniczny, monachijski typ I, Carafa typ III, Carafa typ II; granulaty chmielowe: Simcoe, Cascade, centennial, Citra, Magnum, drożdże piwowarskie US-05. Mętność i osad są naturalnymi cechami produktu.

Piwo uwarzone w ramach konkursu Kuźnia Piwowarów – wg receptury piwowara domowego Pawła Ziębowicza. Black India Pale Ale to czarna cytrusowa bomba – piwo solidnie potraktowane amerykańskimi odmianami chmielu, co już w pierwszym kontakcie przekłada się na wyraźnie wyczuwalne tropikalne i żywiczne aromaty. Jeżeli dodamy do tego uczciwą, słodową bazę i nutę czekolady w smaku, otrzymamy wyjątkowy i wyróżniający się styl piwa.

sypnięto

recenzję

Sypnij recenzję

Zaloguj się aby dodać recenzję.

  • Wypił 1621 piw
    Brat Założyciel Zawsze Nachmnielony
    Brat Józef ocenił to piwo:
    ogólnie:5Średniak

    Ech piwowary

    Kuźnia piwowarów przynajmniej w teorii prezentuje się mega obiecująco. Żadne tam autorskie receptury jednego piwowara tylko zwycięzcy konkursów w każdym ze stylów. Teoretycznie creme de la creme piwowarstwa nad Wisłą, powinno więc z tej serii bić naprawdę poziomem, a tymczasem? Chyba najlepiej odda mój stosunek do niej sformułowanie nie ma szału. Trochę piw z tej serii piłem i większość z nich oscylowała w widełkach przeciętnie – przyzwoicie. Wybitnych nie trafiłem. Pisze o tym tutaj gdyż to piwo było kolejnym bezjajecznym Piotrkiem. Zaczęło się nieźle od dość lichej piany, która uszyła jednak co nieco na szkle. Woń była konglomeratem dość słodkiej kawy i chmielu, treściwym dodajmy i zachęcającym. A potem był rozczar, i to konkretny. Dość treściwy smak dominowała wytrawna i nieciekawa kawa i trochę równie bezjajecznego chmielu. Do tego dochodził jeszcze nieprzyjemny żywiczny posmak po łyku. Generalnie było średnio w charakterze, bez balansu i ułożenia piwa. Przygoda to zdecydowanie jednorazowa i kolejna porażka tego stylu w kraju nad Wisłą.

Recenzje piw