18992
 
 
 
Coisbo Four (Dania)

Coisbo Four (Dania)

dodano 28.02.2015 w kategorii: Zagraniczne. Napisano 2 komentarze.
nachmieleni.pl

Coisbo Four (Dania), 8.0 out of 10 based on 2 ratings
Ocena ogólnie:
VN:R_U [1.9.22_1171]
8.0ocen: 2
Nazwa: Coisbo Four (Dania)
Browar: Coisbo Beer
Voltaż: 10%
Rodzaj: Russian Imperial Stout
Opis producenta: brak danych

wypuszczono

recenzje

Wypuść recenzję

Zaloguj się aby dodać recenzję.

  • Wypił 438 piw
    Wielki Brat Nachmielony
    Marianek ocenił to piwo:
    ogólnie:8Szlachcic

     
    Ekstrakt 20 plato. Alkohol 10%. Słody; Pale Ale, monachijski, karmelowy, czekoladowy i pszeniczny Chmiele Magnum, Cascade i Citra. Dodatki: trawa cytrynowa, imbir i płatki różane.
     
    Oko: całkowicie czarny, bez przebłysków. Piana ciemnobeżowa, gęsta, wysoka i trwała, zostawia ślad na szkle. Bardzo ładnie się prezentuje, można wręcz nabierać łyżką.
     
    Nos: niezbyt intensywny, ale bogaty i ciekawy. Oprócz kawy i to typu espresso, czekolady, owoców w czekoladzie, mamy jeszcze nutę orzechową, przyprawową i cytrusową (te ostanie bardzo subtelne).
     
    Smak: bogaty, aksamitny, gładki, bez jakiejkolwiek alkoholowości i bardzo zbilansowany. Mamy sporo palonych nut (kawa, czekolada,) do tego sporo słodyczy (karmel, wanilia), oraz lukrecja, orzechy, suszone owoce, cytrusy. Mnie brakuje nieco finiszu, nie ma palonego zakończenia, brakuje kwaskowości od palonych słodów, ale to już niuanse. Piwo przypomina praliny kawowe z bogatym wsadem owocowo-przyprawowo-karmelowym z dodatkiem toffi. Po ogrzaniu piwo nabiera bardziej przyprawowego charakteru, imbir daje znać o sobie. Ogólnie ciekawe piwo, brakuje mu jednak ciała, a spora część aromatów jest na niskim poziomie wyczucia. Jest mega pijalne i nawet po ogrzaniu alkohol w żaden sposób się nie zdradza.

  • Wypił 584 piwa
    Wiarus Bractwa Nachmielonych
    Brodzisław ocenił to piwo:
    ogólnie:8Szlachcic

    Po odkapslowaniu uderzyła silna nuta palonych słodów, mocnej, gorzkiej czekolady oraz odrobina wędzonki i przypraw. 
    Do sniftera poleciała oleista, czarna ciecz z rubinowymi refleksami (tylko przy dnie). Piana beżowa, z drobnych pęcherzyków nie jest obfitą, ale utrzymywała się do końca degustacji, osadzając się również na szkle. 
    Ze szkła zapach wydawał się łagodniejszy, trochę taki likierowy (zapewne od alkoholu). 
    Smak. Paloność połączona z gorzką, 90% czekoladą. Na języku „osadziła” się goryczka, którą potęguje każdy następny łyk. Z czasem dochodzą przyprawy i uwydatnia się alkohol, którego jest 10 volt. 
    Piwo jest pół-wytrawne z wyraźną goryczką, jednak to słody i przyprawy robią tu „robotę”. Producent podał na stronie (swej) imbir, trawę cytrynową i chyba płatki różane. 
    Potężna dawka paloności kontrowana jest słodami w tym pszenicznym. To znacząco poprawia pijalność RIS-a. Sam płyn sprawia wrażenie oleistego, wykleja wręcz usta. Chce się to piwo pić i pić. Ale trzeba uważać ze względu na jego moc. 
    Najsłabszą stroną piwa jest cena. Nie jest ona – owszem wygórowana, ale jedna sztuka Coisbo 4 to równowartość 4 porterów bałtyckich.

Recenzje piw