Sunset Blvd
Sunset Blvd,
ocen: 4 |
Nazwa: | Sunset Blvd |
Browar: | Browar Raduga, Browar Zodiak |
Voltaż: | 6.5% |
Rodzaj: | Rye India Red Ale |
Opis producenta: | brak danych |
Smyrnij recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
ocen: 4 |
Nazwa: | Sunset Blvd |
Browar: | Browar Raduga, Browar Zodiak |
Voltaż: | 6.5% |
Rodzaj: | Rye India Red Ale |
Opis producenta: | brak danych |
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Wygląd: Kolor głęboki, miedziany i wyraźnie zamglony. Piana barwy ecru, drobno pęcherzykowata, początkowo średnio obfita. Zanika do trwałego kożucha zdobiąc przy tym szkło.
Aromat: Początek świeży, wyraźnie cytrusowy z wyczuwalną mandarynką i dodatkiem iglaków. W tle słodowo, czuć zboże, skórkę chlebową, nuty opiekane i karmel. Po ogrzaniu karmel robi się intensywniejszy.
Smak: Na pierwszym planie gorzkawy posmak żywicy i lekki karmel. Potem ujawniają się nuty cytrusowe oraz skórka chlebowa i nuta opiekana. Wraz z ogrzewaniem karmel robi się bardziej słodki. Na finiszu przyjemna i konkretna goryczka o żywicznym charakterze z lekkim posmakiem gorzkich cytrusów i ciekawym, lekko pikantnym akcentem żytnim. Alkoholu nie czuć. Wysycenie dwutlenkiem węgla średnie.
Ogólne wrażenie: Moim zdaniem naprawdę udane piwo. Intensywne zarówno od strony słodowej jak i od strony chmieli. Świeże w zapachu i bardzo dobrze zbalansowane. Mocno wyczuwalna słodycz jest kontrowana równie intensywną goryczką.
Termin 1.05.17 r. pite 11.04.17 r.
Kolor miedziany, klarowny. Piana jasna z drobnych pęcherzy, pozostawiła ślad na szkle, opadła z czasem do minimalnej warstwy.
Aromat słodkawy, chmielowy głównie, w nucie: cytrusowej, żywicznej i owoców tropiku. Dopełnia go karmelek od słodów.
W smaku nie jest wcale tak słodko. Owszem jest karmelek i zboża, ale wygładzone przez żyto. Z kolejnymi łykami wchodzi goryczka grejpfrutowo-żywiczna i trochę też ziołowa. Poziom średni i ciut powyżej. Tak samo wysycenie.
Piwo jest pełne, dobrze zbalansowane, pijalność wysoka. Ogólnie jest dobrze.
Kolejne ciekawe, po może mniej udanym „Collectorze”, doświadczenie związane z tym browarem. Wszystkim od zapachu po smak rządziły tutaj, zgodnie ze stylem, nuty żytnie, coś na kształt skórki chlebowej, do tego dawały o sobie znać również żywiczne klimaty. Piana po przelaniu nie była jakaś imponująca, ale zwarta i delikatna, uchodząc zostawiała odrobinę śladu na szkle. Co do samego smaku jeszcze to w trakcie spożycia przewijał się posmak słodowy, ale nie tylko on bo jeszcze przemieszany z gorzkim chmielowym, który podkreślały owoce cytrusowe, spod znaku grejpfruta. Co do doznań zapachowych, które nieco na dystansie ujawniły swoją obecność był palony karmel i toffi. Wszystko to zbierając do tzw. kupy, daje nam całkiem ciekawe piwo, które pije się dosyć przyjemnie, a które to można po prostu uznać za dobre. Daję mu Zawiszę, a czy wrócę czas pokaże, spróbowanie zaś na pewno mogę polecić.