Pêche Mel Bush (Belgia)
Pêche Mel Bush (Belgia),
ocen: 3 |
Nazwa: | Pêche Mel Bush (Belgia) |
Browar: | Dubuisson |
Voltaż: | 8.5% |
Rodzaj: | Brzoskwiniowe |
Opis producenta: | Beer with natural peach flavor added. Ingredients: water drawn from beneath the Brewery, (barley) malt, suger, hops, fruitjuice (peach 15%), natural peach aromas and yeast. Without sweeteners. Unpasteurized. |
Belgia, belgijskie, brzoskwinia, brzoskwiniowe, Dubuisson, jasne, Pêche Mel Bush (Belgia), smakowe, zagraniczne
Popuść recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Mała piana, ale pozostawała na szkle. Smak lekko słodkawy, wyczuwalna pszenica i banan, goryczka również obecna. Całkiem przyjemne piwo.
Niech żyje Belgia!
Ten kraj, w przeciwieństwie do naszych południowych sąsiadów, z każdym kolejnym wypitym trunkiem zyskuje w mych oczach. Tutaj zaskoczenie było spore ale dopiero po ogarnięciu stylu piwa w domu, już po konsumpcji. Oto co odnotowałem w najbardziej, w moich oczach, obiektywnym teście, czyli na ślepo, bez znajomości stylu, voltażu itp. Zaczęło się od kloaki w powonieniu, która po zabełtaniu kielichem zniknęła bezpowrotnie zostawiając mnie z bananem i nutą pszeniczną drażniącymi nosa. W smaku było podobnie. Piwo wybiło z siebie bardzo dobrą, ciekawą i treściwą nutę pszeniczną. Tym co różniło je od klasyki w tym gatunku była gorycz, której skalę w tym piwie określiłbym mianem uczciwej. Powyższe składowe były jedynymi jakie odnotowałem podczas konsumpcji tego trunku. Trunku, dodajmy, naprawdę bardzo dobrego. Polecam je z czystym sumieniem każdemu, oceny mówią same za siebie.
Tylko szóstka
Piana praktycznie nieobecna, ale jest za to kożuch. Zapach delikatny – słodki i lekko kwaśny. Przypomina któregoś z Grimbergenów (nie pamiętam juz którego). W smaku przyjemna zaskoczka. Piwo nie jest zbyt słodkie. Na początku delikatne i lekko słodkie. Po czym wchodzi wyraźna gorycz – ale też szybko ucieka. Szału nie ma i raczej ponownie po nie nie sięgnę. Niemniej mocna 6 się należy.