Krajan Niefiltrowane
Krajan Niefiltrowane,
ocen: 3 |
Nazwa: | Krajan Niefiltrowane |
Browar: | Browar Krajan |
Voltaż: | 6% |
Rodzaj: | Jasne |
Opis producenta: | Piwo jasne. niefiltrowane, pasteryzowane. Klasycznie warzone. Zawiera: słód jęczmienny, chmiel. Naturalnie mętne. Ekstr. 14,1% wag. |
Dźgnij recenzję
Zaloguj się aby dodać recenzję.
Pomimo dość pozytywnych recenzji nie spodziewałem się po tym piwie zbyt wiele, ot po prostu zwykły jasny lager, tyle że z mniejszego browaru i niefiltrowane. Początki całkowicie mnie w tym utwierdziły, piana w zasadzie wykrzesała coś z siebie dopiero pod koniec przelewania, jak nie lałem po ściance, w dodatku bardzo szybko umknęła. Płyn o bardzo prawidłowej złocistej barwie jest tylko bardzo delikatnie zmętniony. Zapach dominują nuty słodowe i chmielowe typowe dla lagera, mogę się tu zgodzić z Brodzisławem, że zalatuje trochę starą knajpą. W smaku jest to po prostu fajny, goryczkowy, jasny lager wybijający się odrobinę ponad poziom koncernowy. Nie zrobiło mi z dupy jesieni średniowiecza, ale jak mi kiedyś wejdzie w drogę to nie będę się krępował z zaproszeniem go do domu.
Piana wybija nawet na dwa palce, ale na niezbyt długo. Kolor bursztynowy, mętny. W zapachu wyczuwalne nuty słodowe. Smak słodowy, ale z wyraźną goryczką. Właśnie za tą goryczkę ocena w górę.
Po otwarciu butelki w nozdrza uderzył mnie intensywny aromat słodowo ? chmielowy. Taki sam jaki pamiętam z knajp, do których latało się w przerwie liceum na kufelek. Nie! Nie ma kwaskowego odoru z czasów PRL-u, odrobinę nut chlebowych, no dobrze ? trochę jeszcze cytrynki. Niestety, ten przyjemny dla mnie zapach szybko się ulotnił, a po przelaniu do mojego ulubionego szklanego pucharka pozostały lekko kwaskowe nutki. Biała drobna piana zniknęła szybko, czemu towarzyszyła mała erupcja bąbelków z dna naczynia. W przeźroczystym szkle ukazał mi się bursztynowy, niezbyt klarowny płyn. Ale przecież to jest niefiltrowane piwo, szkoda tylko że pasteryzowane! Smak jeszcze lepszy od aromatu. Spora goryczka znów mi przypomniała czasy lat 80-tych gdy się udało dorwać dobrej jakości piwo. Pełnię smaku uzyskujemy na bocznej i końcowej części języka gdzie odczuwamy cierpkie i gorzkie smaki. Małe wysycenie CO2 jest dla mnie atutem bo nie lubię gazowanych piw. Co ciekawe, nie czuć tu alkoholu choć jest go całkiem, całkiem. To klasyczne piwo, dla tych którzy lubią tradycyjnie warzony wyrób z niszowych browarów, bez dodatków i fajerwerków.